Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Doktor Janusz Kamocki i profesor Andrzej Schinzel z honorowym obywatelstwem Sandomierza

Małgorzata Płaza
Akt nadania honorowego obywatelstwa Sandomierza wręczył doktorowi Januszowi Kamockiemu i profesorowi Andrzejowi Schinzlowi burmistrz Marek Bronkowski.
Akt nadania honorowego obywatelstwa Sandomierza wręczył doktorowi Januszowi Kamockiemu i profesorowi Andrzejowi Schinzlowi burmistrz Marek Bronkowski. Małgorzata Płaza
Akty nadania tytułów zostały wręczone im w sobotę podczas uroczystości z okazji 730. rocznicy lokacji miasta.

Profesor Andrzej Schinzel, światowej sławy matematyk oraz doktor Janusz Kamocki, etnograf, prowadzący badania w różnych częściach świata, były żołnierz Armii Krajowej i członek niepodległościowych organizacji konspiracyjnych otrzymali honorowe obywatelstwo „w uznaniu szczególnych zasług dla Sandomierza i nauki polskiej oraz jako wyraz hołdu, jak również podziękowania za międzynarodową promocję miasta”.

Akty nadania tytułów wręczył podczas uroczystości w Zamku Kazimierzowskim burmistrz Marek Bronkowski.
- Dziękuję, zwłaszcza za to jedno słowo - „honorowy”. Obywatelem miasta Sandomierza nigdy w moim sercu nie przestałem być. Przybyło tylko to jedno słowo - „honorowy”. W Krakowie mieszkam 70 lat, ale gdy ktoś nazywa mnie Krakusem, to protestuję. Mówię, że tylko 70 lat mieszkam w Krakowie, a aż 19 w Sandomierzu – mówił Janusz Kamocki.
Doktor Kamocki nawiązał do nadania Sandomierzowi nowego herbu, którym jest biały orzeł w koronie na czerwonym tle. Wspominał, że podczas swoich etnograficznych wędrówek po Azji nosił przypięty do plecaka biało-czerwony proporzec z napisem „Sandomierz” i orłem w koronie.

- Wiele razy socjalistyczne władze zwracały mi uwagę, że to nie jest herb państwowy. Zawsze odpowiadałem, że nie noszę, broń Boże, herbu PRL, a herb mojego miasta. Na to już nie było rady – wspominał Janusz Kamocki.
Profesor Andrzej Schinzel podkreślił, że chociaż nie mieszka w Sandomierzu od 1953 roku, wciąż czuje się związany z rodzinnym miastem. Wspominał swojego ojca - lekarza, społecznika, Zygmunta Schinzla.

- Ojciec przeżył w Sandomierzu 45 lat życia. Za jego czasów nie przyznawano honorowego obywatelstwa. Uważam, że zasłużył na ten tytuł bardziej ode mnie – stwierdził matematyk.

Wyróżnienia przyznane zostały na mocy uchwały Rady Miasta, z inicjatywy burmistrza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie