Doktor Zalewska najlepsza po raz drugi

Mariola Zalewska, lekarka rodzinna, która codziennie pacjentów przyjmuje w Niepublicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej "Wamed" po raz drugi z rzędu została wybrana najlepszym lekarzem w powiecie starachowickim. W plebiscycie, który jak co roku zorganizowała redakcja Echa Dnia, liczyły się tylko głosy pacjentów.

Plebiscyt na Lekarza roku 2007 organizowała redakcja Echa Dnia wspólnie z Ministerstwem Zdrowia i Urzędem Marszałkowskim. Konkurs ogłosiliśmy na początku roku. Codziennie na łamach Echa Dnia drukowaliśmy kupony konkursowe. Pacjenci, wypełniając je wskazywali swoich faworytów. Kupon można było wysłać pocztą lub przynieść osobiście do naszej redakcji. Głosy zbieraliśmy do wtorku, 12 lutego. Potem zaczęło wielkie zliczanie. Kupony dostarczyło ponad 60 tysięcy mieszkańców województwa świętokrzyskiego! Najwięcej głosów wśród lekarzy z naszego powiatu zebrała, już drugi raz z rzędu, Mariola Zalewska.

Drugie miejsce przypadło, podobnie jak w ubiegłym roku Krystynie Piwowarskiej, trzecie zdobyła Agnieszka Sokół. Cała trójka, z osobami towarzyszącymi została zaproszona na czwartkową galę w Kielcach. Tam wręczono statuetki i dyplomy, było wyczekiwanie i tajemnica bo… przed uroczystością laureaci nie znali ostatecznych wyników.
Lekarz z zaufaniem

Z lekarzem 2006 i 2007 roku w powiecie starachowickim spotykam się w przychodni "Wamed", gdzie Mariola Zalewska pracuje od sześciu lat. Wcześniej w starachowickim szpitalu specjalizowała się w pediatrii. Przez 26 lat pracowała na oddziale dziecięcym, w pogotowiu ratunkowym, przez wiele lat przyjmowała małych pacjentów w przychodni przy ulicy Spółdzielczej. Przez ostatnie lata, trzy razy w tygodniu, pacjentów przyjmuje również w ośrodku zdrowia w Nowej Słupi.
Gabinet Marioli Zalewskiej mieści się na parterze budynku "Wamedu". Wewnątrz kwiaty, na jednej ze ścian wisi dyplom za zajęcie pierwszego miejsca w powiecie starachowickim w ubiegłorocznej edycji naszego plebiscytu na lekarza roku. Mariola Zalewska wzięła udział w tej i w ubiegłorocznej gali.

- Zazwyczaj nie akcentuje się tego, że jest rzesza ludzi, która pracuje na to, że lekarze mają taką popularność pośród swoich pacjentów - mówiła nam doktor Zalewska - Większą, niż sportowcy w swoim plebiscycie. Bo jak powiedział prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz ważniejsza jest orkiestra, która tworzy wspaniałą muzykę, niż ta jedna pęknięta struna, która czasem zafałszuje... I to jest najważniejsze, a nam dobrze jest grać w takiej orkiestrze.

- Chciałabym bardzo podziękować za zaufanie wszystkim pacjentom, którzy wysyłali kupony z moim nazwiskiem - dodaje z uśmiechem laureatka - To bardzo miłe gdy można poczuć się docenionym.

Z powołania

Mariola Zalewska urodziła się w miejscowości Łask, w okolicach Łodzi. Na studiach poznała swojego dzisiejszego męża, i po skończeniu Łódzkiej Akademii Medycznej przyjechała z nim do Starachowic.

- Nie chcę, aby zabrzmiało to patetycznie, ale medycyna to moje powołanie - mówi - Moja matka była pielęgniarką, pracę w służbie zdrowia chyba odziedziczyłam w genach.

Po pediatrii zrobiła specjalizację z medycyny ogólnej i potem z medycyny rodzinnej. Dziś jest lekarzem pierwszego kontaktu. Ma pod opieką całe rodziny. Przychodzą rodzice, których leczyła gdy byli dziećmi, ze swoimi dziećmi a nawet wnukami.

- Moi pacjenci przychodzą nie tylko gdy są chorzy - mówi - Czasem przychodzą, gdy potrzebują rady, albo tylko po to aby porozmawiać. Szkoda tylko, że na takiego rodzaju kontakty jest tak mało czasu.

A w pracy spędza codziennie przynajmniej 10 godzin. Pracuje od poniedziałku do piątku. Szacuje że ma 2,5 tysiąca pacjentów. I wciąż coraz więcej.
Najmłodsi pacjenci mówią o niej, że jest miła, uprzejma i przyjazna. Starsi - że bardzo kompetentna. Ona sama mówi, że dzieci mogą w jej gabinecie robić nieomal wszystko. Chyba nawet pozwoliłaby im na przestawianie mebli.

Chwali ją też przełożony.
- Wszyscy lekarze, którzy pracują w "Wamedzie" to doskonali specjaliści - mówi Waldemar Wawrzak, stomatolog i dyrektor placówki - W tym plebiscycie wybierali pacjenci, świadczy to o tym, że pani doktor Zalewska się wyróżnia. Cieszę się, że nasz pracownik otrzymał ponownie ten zaszczytny tytuł. Nie ukrywam, że podnosi to prestiż naszej placówki.

Rodzina jest najważniejsza

Weekendy Mariola Zalewska spędza z rodziną. Ma trzech synów. Najstarszy poszedł w ślady mamy. Jest lekarzem i tak jak ona na początku swojej praktyki, pracuje w starachowickim szpitalu. Średni syn skończył niedawno Akademię Ekonomiczną w Krakowie, a najmłodszy rozpoczął studia w Warszawie. Mąż pracuje jako szef transportu w starachowickich zakładach mięsnych. W domu o pracy starają się nie rozmawiać.

Lekarz roku przyznaje, że w pracy nigdy nie podniosła głosu. Ani na pacjenta, ani na personel medyczny. Trudno ją wyprowadzić z równowagi, a jeśli już to w domu, gdy jest zmęczona, denerwują ją drobiazgi.

Recepta na zdrowie specjalistki to "być szczęśliwym i uważać na siebie". Ona odpoczywa przy lekkiej lekturze, dobrym filmie i szybko - na urlopie. W weekendy gotuje, bo jak mówi, lubi sprawiać kulinarną przyjemność sobie i innym. Przy stole w weekendy spotyka się często cała rodzina.
- Bo rodzina to mój największy sukces - mówi "Lekarz 2006 i 2007" roku.