Dom Pamięci księdza Makulskiego powstał z ludzkiej wdzięczności

W Kotarszynie, niemal nad zbiornikiem Wióry znajduje się rodzinny dom twórcy słynnego sanktuarium w Licheniu księdza Eugeniusza Makulskiego, który wdzięczni mieszkańcy Ziemi Świętokrzyskiej wyremontowali i urządzili.

-Odwiedza go coraz więcej ludzi -przyznaje Małgorzata Sokołowska, która pełni rolę kustosza tego niezwykłego domu powstałego z ludzkiej wdzięczności za Licheń, Kałków, kościół w Boleszynie ….

Z WIDOKIEM NA KAŁKÓW

Dojazd do Domu Pamięci księdza Makulskiego wyznaczają kapliczki. Pierwsza stoi przy drodze Boleszyn -zapora Wióry. Ufundował ją sam ksiądz Makulski. -Dokładnie w tym miejscu stał stary dom, w którym ksiądz Makulski przyszedł na świat -wyjaśnia Małgorzata Sokołowska i dodaje, że wówczas jego rodzice byli na lokatornym. -Rodzinny dom znajdował się dopiero w stanie budowy -tłumaczy. Drugą kapliczkę, widoczną nieco w głębi, wystawiła rodzina Chojnackich. Zaraz za nią trzeba skręcić w prawo. Za wzniesieniem jeszcze jedna figurka, a dalej gospodarstwo Małgorzaty i Zdzisława Sokołowskich. -Dom księdza Makulskiego jest z tyłu -zapraszają gościnni gospodarze, którzy już przywykli do odwiedzin -Przed chwilą mieliśmy całą wycieczkę -dodaje Małgorzata Sokołowska, która przygotowała nawet mapę Polski, na której zaznacza miejsca, skąd oprowadzała gości. -Praktycznie z całego kraju, a do tego z Francji, Ukrainy, Kanady -wylicza.

Dom księdza Makulskiego stoi za gospodarstwem Sokołowskich. Ze schodów rozciąga się widok na Sanktuarium Maryjne w Kałkowie i położony poniżej zbiornik Wióry. -Powstanie Kałkowa to także w dużej mierze zasługa księdza Makulskiego -podkreśla Zdzisław Sokołowski i dodaje, że to właśnie dzięki inicjatywie księdza Czesława Wali, stara wiejska chałupa została wyremontowana. -Na ścianie wewnątrz zostało jedno miejsce, gdzie widać, stare belki ze śladami po malowaniu wapnem -podkreśla Małgorzata Sokołowska, która znakomicie sprawuje się w roli przewodnika.

WNĘTRZA PEŁNE PAMIĄTEK

Na każdym kroku natrafiamy na niezwykłe pamiątki. Część z nich to dary dla księdza Makulskiego. W większości wykonywane w różnych technikach obrazy świętych, niektóre pochodzą nawet z Gwadelupy i Meksyku. -Ta salka nazywa się Maryjną -wyjaśnia Małgorzata Sokołowska i zwraca uwagę na twarz Matki Boskiej. -Licheńska -dodaje. Poza tym gabloty pełne orderów, cennych dokumentów, jubileuszowych nagród i wyróżnień. Wśród nich statuetka Honorowego Obywatela Waśniowa.
-Ksiądz Makulski zawsze pamięta o rodzinnej ziemi -przyznaje Zdzisław Sokołowski. -To on wystarał się o parafię w Boleszynie i przyczynił do budowy świątyni. Do Waśniowa mieliśmy 6 kilometrów i gdy zimą zawiało drogę, w żaden sposób nie można było dotrzeć na mszę.

KĄCIK PAPIESKI

Na jednej ze ścian znajduje się pokaźnych rozmiarów portret Jana Pawła II, który odwiedził Sanktuarium Maryjne w Licheniu i poświęcił znajdującą się wówczas jeszcze w budowie bazylikę. -Ksiądz Makulski napisał list do papieża w roku 2003 z ponownym zaproszeniem ale Ojciec Święty już nie zdążył -wyjaśnia Małgorzata Sokołowska, wskazując także na inne osobistości Kościoła. -Na tym zdjęciu księdza Makulskiego widzimy z kardynałem Stefanem Wyszyńskim i biskupem Karolem Wojtyłą podczas uroczystości w Lipnicy Murowanej -ożywia jedną z licznych fotografii.

NIEZWYKŁY STRYCH

Dach domu rodzinnego księdza Makulskiego został podczas remontu nieznacznie podniesiony, dzięki czemu wygospodarowano dodatkowe miejsca wystawowe na poddaszu. To tu trafiły dokumenty i ordery. Najważniejsza jest jednak stara sutanna. -To była ta pierwsza -tłumaczy Małgorzata Sokołowska. -Wisi na strychu, gdyż właśnie tu, w wieku 11 lat dostał powołanie i pozostał mu wierny przez całe życie -dodaje.

DOM PAMIĘCI

Dom rodzinny księdza Eugeniusza Makulskiego jest wyłącznie domem jego pamięci. Tylko czasem gości tu osobiście. -Gdy ma kto go przywieźć -podkreśla Zdzisław Sokołowski. -Ksiądz nie ma prawa jazdy. Kiedyś jeździł motocyklem, ale to było w latach młodości. -Poza tym jest zakonnikiem, ślubował i tam zostanie -dodaje Małgorzata Sokołowska. -Dlatego ten dom gromadzi to, co po nim zostanie, by ludzie wiedzieli, jak niezwykłą postacią jest ksiądz Eugeniusz Makulski.

Dom, Pamięci księdza Makulskiego w Kotarszynie odwiedziło już ponad 700 osób.