Dom Pomocy Społecznej w Zborowie się sypie? Zobaczcie zdjęcia. Radny oskarża, starosta się broni

Prace przy budowie Domu Pomocy Społecznej w Zborowie rozpoczęły się w 2001 roku. Pierwotnie miały trwać trzy lata, ale z powodu braków funduszy budynek oddano do użytku w 2007 roku. Z kolei w 2015 roku odbyła się adaptacja nieużywanego poddasza na lokale aktywizujące, realizowana z funduszy szwajcarsko-polskich.

Według radnego Jana Bartosika stan budynku po zaledwie kilkunastu latach użytkowania przedstawia wiele do życzenia.

- Już w trakcie zasiedlenia tego budynku stwierdzono usterki - odspojenie cokolików przy wyjściu z piwnicy i odpadający tynk na holu piwnic. W 2011 zaczęły wychodzić nowe rzeczy. Trzeba było naprawiać izolację na ścianach piwnic, naprawiać tynki, malować ściany. Po pół roku komisja stwierdziła wykwity na ścianach piwnic świadczące o uszkodzeniu izolacji przeciwwilgociowej. Konieczne było uzupełnienie warstwy izolacyjnej i malowanie ścian. Po kolejnym pół roku znów były konieczne poprawki, między innymi naprawa posadzek. Sytuacja powtórzyła się w 2013. To ciągłe poprawianie trwa od dnia oddania budynku do użytku - mówił radny na sesji 27 stycznia.

Komisja rewizyjna Rady Powiatu, w której zasiada Jan Bartosik, w 2022 roku odwiedziła Dom Pomocy Społecznej w Zborowie. Stwierdziła, że stan budynku ulega dalszemu pogorszeniu.

- Wilgoć dalej wnika w ściany piwnic, już jest na takim etapie, że dostaje się na pierwszą kondygnację, przenika przez strop nad piwnicami, który "siadł" w dwóch miejscach. Płytki na korytarzu, są dalekie od poziomu, sprawdziliśmy to poziomicą. Woda dostaje się pomiędzy poszycie dachowe a wewnętrzne płyty dachowe i ocieplenie. Dyrektor potwierdziła, że dach przecieka, leje się do środka. Nie jest to wszystko dobrze zrobione - referował radny.

Na sesji zażądał wyjaśnień od starosty na piśmie. - Kto jest odpowiedzialny za tę fuszerkę, bo inaczej się tego nazwać nie da. Przecież ten budynek nie jest aż tak stary -powiedział po obradach dla "Echa Dnia".

W sprawie wypowiedział się starosta buski Jerzy Kolarz.

- Dokumentacja na budynek powstała w roku 1996, kiedy były zupełnie inne technologie zabezpieczenia fundamentów. Obiekt jest używany już 17 lat. Od czasu jakieś niedoróbki wyjdą, ale nie nazwałbym tego fuszerką. Są to normalne eksploatacyjne usterki - mówi.

- Moim zdaniem pan radny Bartosik szuka na siłę problemów w związku z kampanią wyborczą. Gdyby zechciał wesprzeć powiat w pozyskaniu funduszów z Polskiego Ładu na remont i termomodernizację ośrodka, moglibyśmy odnowić ten obiekt. Liczymy więc na pomoc pana radnego - podsumowuje starosta Jerzy Kolarz.

Przeciwko słowom radnego ostre stanowisko zajęła Jolanta Kałucka, dyrektor Dom Pomocy Społecznej w Zborowie. Przesłała do redakcji oświadczenie, które przytaczamy w całości.

Dom Pomocy Społecznej w Zborowie świadczy opiekę nad 65 niepełnosprawnymi intelektualnie osobami. W placówce przebywają również osoby, które z różnych przyczyn nie mogą zamieszkiwać w swoim środowisku. Znajdują oni schronienie w działających od 2015 roku Lokalach Aktywizujących. Placówka funkcjonuje zgodnie z obowiązującymi standardami oraz przepisami prawa a usługi opiekuńcze są świadczone na wysokim poziomie o czym świadczą opinie mieszkańców, lokatorów oraz osób odwiedzających Dom Pomocy Społecznej a także pozytywne wyniki kontroli prowadzonych przez organy zewnętrzne.

Słowa Pana radnego Jana Bartosika o dramatycznie złym stanie budynku nie są zgodne z prawdą. W części podpiwniczonej są zawilgocenia ścian a na poddaszu przecieki przy 7 oknach dachowych - dotyczy to 4 pomieszczeń na poddaszu. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, iż na poddaszu budynku jest około 70 okien dachowych. Podczas adaptacji poddasza na cele mieszkalne przy przebudowie dachu wykorzystano istniejące wcześniej poszycie dachowe, co jest być może przyczyną tego, iż po kilku latach pojawiły się przecieki przy oknach. W placówce na bieżąco wykonywane są remonty. W chwili obecnej opracowywane są plany termomodernizacyjne budynku. Posiadamy niezbędny kosztorys na remont piwnic, czekamy tylko na pojawienie się możliwości pozyskania zewnętrznych środków finansowych.

Opinia Pana radnego Bartosika przedstawiona w artykule rzuca złe światło na placówkę i jest krzywdząca dla osób zarządzających oraz pracowników, którzy dokładają wszelkich starań, aby mieszkańcy DPS żyli w godnych pod każdym względem warunkach. Placówka jest instytucją otwartą dla osób z zewnątrz. Chętnie chwalimy się tym jak funkcjonujemy na co dzień i w jakich warunkach żyją nasi pensjonariusze. Tytuł artykułu jak i sama jego treść niszczy budowaną od 1957 roku jakość i dobrą markę placówki.

Chcę wierzyć w to, iż celem działań podejmowanych przez Pana radnego jest wsparcie Powiatu Buskiego w pozyskaniu środków potrzebnych na niezbędne i bardzo kosztowne inwestycje a nie rozgrywki polityczne i szukanie na siłę usterek w sytuacj,i kiedy budynek jest od 16 lat eksploatowany przez zamieszkujących w nim mieszkańców. Ujawnione przez pana radnego „sensacje” nie zagrażają w żaden sposób przebywającym w budynku na co dzień pensjonariuszom. Zapraszam osoby zainteresowane funkcjonowaniem placówki oraz stanem budynku do odwiedzenia naszego domu w Zborowie lub strony internetowej www.dpszborow.pl i Facebooka.