MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dostał "ciasteczko" i strzelił. KSZO wygrał w Niepołomicach 2:1

/dor/
Pierwszą bramkę dla KSZO zdobył Kamil Dziadowicz.
Pierwszą bramkę dla KSZO zdobył Kamil Dziadowicz. Fot. Rafał Soboń
Piłkarze KSZO odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie. Na wyjeździe 2:1 zwyciężyli Puszczę Niepołomice, która do tej pory była niepokonana w drugiej lidze. Dwa skuteczne ciosy ostrowieccy zawodnicy zadali w końcówce - w 84 i 89 minucie meczu.

Puszcza Niepołomice - KSZO Ostrowiec 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Sebastian Janik 58 min., 1:1 Kamil Dziadowicz 84, 1:2 Damian Byrtek 89.
KSZO: Misztal 7 - Stachurski 4, Kardas 6, Byrtek 6, Łatkowski 6 - Kapsa 6, Kostrubała 6 Ż, Klepczarek 6 Ż, Stąporski 4 - Persona 5, Dylewski 5 Ż.
Puszcza: Turbasa - Zontek, Lewiński, Księżyc, Radwański - Jaromin, Nowak, Janik, Paul - Cholewiak, Mizia.
Zmiany: KSZO: 60’ Nogaj 3 za Stąporskiego, 70’ Dziadowicz 3 za Dylewskiego, 87’ Skrobisz nie klas. za Kostrubałę, 90’ Żak nie klas. za Kapsę. Puszcza: 57’ Kałat za Paula, 73’ Moskwik za Cholewiaka, 84’ Keshi za Mizię. Sędziował: Rafał Sawicki z Tarnobrzega. Widzów: 400.

-Jedziemy walczyć o zwycięstwo - zapowiadał przed tym spotkaniem trener Zbigniew Stefaniak. W Niepołomicach nie mógł jednak skorzystać z napastnika Andre Stratmanna, ponieważ do piątku nie dotarł jego certyfikat z Niemiec. W ostatniej chwili ze składu wypadł Mateusz Mąka, który ma problem z kolanem.

W ostrowieckim zespole zadebiutowali Piotr Klepczarek i Karol Kostrubała. Obydwaj zagrali w drugiej linii. -Ich występ trzeba ocenić pozytywnie, w przyszłości będą to mocne punkty zespołu - mówił po spotkaniu trener Zbigniew Stefaniak. Jednak to nie Klepczarek i Kostrubała przeprowadzili decydujące akcje w tym spotkaniu. Przy pierwszej bramce, która padła w 84 minucie, w rolach głównych wystąpili dwaj zmiennicy - Damian Nogaj podał do Kamila Dziadowicza, a ten z kilku metrów trafił do siatki gospodarzy.

-Bardzo się cieszę, że miałem mały udział przy tym golu. Rafał Misztal wykopał piłkę, przejął ja Kamil Dziadowicz, odegrał do mnie i później, jak już ją do niego podałem, nie pozostało mu nic innego, jak strzelić do siatki - opowiadał "asystent" Nogaj. -To prawda, dostałem "ciasteczko" od Damiana i udało się wykorzystać tę sytuację - potwierdził szczęśliwy strzelec.

Drugi gol padł po stałym fragmencie gry. Z rzutu rożnego dośrodkował Tomasz Persona, do piłki najwyżej wyskoczył Damian Byrtek i strzałem głową umieścił ją w bramce. To był gol, który zapewnił ostrowieckiej drużynie cenne punkty w wyjazdowym meczu z niepokonaną dotąd drużyną Puszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie