Danuta Rinn, niezapomniana wykonawczyni przeboju "Gdzie ci mężczyźni", cieszy się sławą osoby niezwykle dowcipnej, obdarzonej ciętym językiem i bardzo wesołej. Lubi słuchać kawałów i sama też chętnie je opowiada. "Na posłuchanie dobrego dowcipu zawsze znajdę czas" - śmieje się piosenkarka. Ulubionymi kawałami Danuty Rinn są śmieszne opowieści z życia małżeńskiego, żarty o teściowych oraz dowcipy o odwiecznej walce płci.
Sąsiadki rozmawiają na temat Zenka:
- To bardzo pobożny człowiek...
- Skąd to pani wie?
- Nigdy nie przeklina i nie bije żony w niedzielę i święta.
* * *
Facet wchodzi do baru, a tam siedzi niesamowicie piękna i sexowna babeczka.
Spogląda na zegarek, a kobietka do niego:
- Twoja wybranka się spóźnia?
- Nie, to taki mój magiczny zegarek.
- A co w nim jest takiego magicznego?
- Mówi mi, co się dzieje.
- I co teraz mówi?
- Że nie masz na sobie majtek.
- Wobec tego źle ci mówi, mam majtki.
- No tak, ale on śpieszy się o godzinę.
* * *
Mąż wraca z pracy i widzi w popielniczce dymiące cygaro.
- Skąd jest to cygaro?
- Nie wiem.
- Pytam: skąd jest to cygaro!?
Głos z szafy:
- Z Hawany, idioto!
* * *
On i ona siedzą (blisko siebie) na kanapce. Dzwoni telefon. Ona odbiera.
- Kto dzwonił?
- Mój mąż.
- O! Co mówił?
- Że spóźni się do domu, bo gra z tobą w brydża...
* * *
Wieczorna rozmowa małżeństwa w łożu:
- Bądź miły i powiedz mi przed snem coś czułego, na przykład "kocham cię!"...
- Kocham cię!
- Powiedz jeszcze "Mój najdroższy skarbie!"...
- Mój najdroższy skarbie!
- I dodaj coś od siebie...
- Dobranoc!
* * *
W kinie młodzi ludzie całują się z wielkim animuszem. Starsza pani za nimi mówi z przekąsem:
- A nie moglibyście państwo robić tego w domu?
- Skądże znowu! - oburza się młody mężczyzna. - Moja żona nigdy by do tego nie dopuściła!
* * *
Przychodzi mąż po wypłacie, na gazie, wali pięścią w stół i pyta się:
- Kto tu rządzi?
Na to żona:
- Ja, czyli Twoja żona, i moja matka, czyli Twoja teściowa...
- Taaaak? No to się rządźcie, bo właśnie przepiłem całą wypłatę...
* * *
Rozgniewana żona robi wyrzuty mężowi:
- Znam już na pamięć wszystkie twoje wykręty, kiedy wracasz do domu późno w nocy. Ciekawe co wymyślisz dzisiaj.
- Nic.
- I ty chcesz, żebym w to uwierzyła?
* * *
Pan mojej córce zaproponował małżeństwo. Dlaczego najpierw nie zwrócił się pan z tym do mnie?
- Łaskawa pani, nie zdawałem sobie zupełnie sprawy, że jako matka, może mieć pani w stosunku do mnie jakieś zamiary...
* * *
Dziewczyna przyprowadziła do domu narzeczonego, żeby go przedstawić matce. Przyszła teściowa krytycznie popatrzyła na młodego człowieka, zadała mu kilka pytań testujących i wreszcie zdegustowana kawalerem oznajmiła:
- Moje dziecko, jeśli ty za niego wyjdziesz za mąż, to oświadczam, że moja noga nie postanie w waszym domu!
A na to chłopak:
- Czy mogłaby pani dać nam to na piśmie?
* * *
- Tatusiu, mój narzeczony chciałby cię poznać. On jest naprawdę wspaniały.
- Wspaniały, wspaniały... a czy on dużo zarabia?
* * *
- Córeczko - mówi ojciec - ten twój wielbiciel prosił o twoją rękę. Zgodziłem się. Co ty na to?
- Dobrze, tato. Ale jak się rozstanę z mamusią?
- Przecież możesz ją zabrać z sobą!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?