Znana z serialu "M jak miłość" Kasia Cichopek to - jak mówią jej znajomi - "typowa śmieszka". Podobno bardzo łatwo ją rozśmieszyć i wprowadzić w doskonały nastrój. Wystarczy kilka dowcipów... Kasia uwielbia wszelkiego rodzaju żarty i kawały, a z dowcipów, które opowiada zawsze robi miniscenki aktorskie. Młodziutka aktorka bardzo lubi kawały o nauczycielach i uczniach...
Na przerwie Jaś podchodzi do nauczyciela:
- Ja nie chcę pana straszyć, ale mój tata powiedział, że jeśli dalej będę przynosił uwagi w dzienniczku, to ktoś dostanie w skórę!
- * *
Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie.
Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają:
- Czy możemy już iść do domu?
- A z jakiej racji?
- No... przecież, skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?
- * *
- Pójdziemy dziś do kina? - pyta Mądralę sympatia.
- Dziś nie mogę, muszę pomóc tacie w odrabianiu lekcji!
- * *
Jasiu pokazuje mamie zadanie domowe z języka polskiego: "Fczoraj bylem f szkole". Mama zdziwiona zastanawia się... Nie wie czy dobrze, czy źle, więc idzie do męża i pyta: "kochanie, czy to jest prawda?" Na to mąż: "Nie, przecież wczoraj była niedziela!"
- * *
Co to jest lekcja?
- Jest to dłuższy okres potrzebny do przygotowania się do krótkiej przerwy.
- * *
Na lekcji plastyki dzieci rysują sporty zimowe. Nauczycielka podchodzi do ławki Adasia siedzącego przed czystą kartką.
- Adam, czemu nic nie narysowałeś?
- Nieprawda, narysowałem Małysza!
- Ale gdzie on jest?
- Poleciał...
* * *
Tata pyta Michałka co robiliście w szkole na chemii? Michałek odpowiada: - Bawiliśmy się materiałami wybuchowymi. A co jutro będziecie robić w szkole?
- W jakiej szkole?
* * *
Nauczyciel pyta Jasia:
- Gdzie leży Kuba?
- Kuba leży w domu chory na grypę!
* * *
W szkole pani pyta dzieci, czy znają jakieś zwierzę, którego nazwa zaczyna się na "sz".
Zgłasza się Jaś:
- Szczypawka!
- To może na "d"?
- Druga szczypawka!
- Może chociaż na "cz" - pyta pani z nadzieją.
- Czyżby jeszcze jedna szczypawka?
* * *
Zdenerwowany nauczyciel historii mówi do dyrektora szkoły:
- Nie wytrzymam z tymi osłami z VIIa! Pytam ich, kto wziął Bastylię, a oni krzyczą, że to żaden z nich!
- Niech się pan nie denerwuje - uspokaja dyrektor. - Może to rzeczywiście ktoś z innej klasy?
* * *
Przychodzi Michałek do domu w czerwcu i mówi do taty:
- Tata, przedłużyli mi kontrakt z szóstą klasą na najbliższe 12 miesięcy.
* * *
Czym się różni kura od ucznia?
- Kura znosi jajko przez minutę, a uczeń szkołę przez kilka godzin dziennie.
* * *
Dzieci miały ułożyć zdanie ze słowem ananas. Ułożyły historyjki w stylu:
- Ananas, pomarańcza i cytryna to owoce z ciepłych krajów.
Jasio był oryginalny i ułożył zdanie:
- Wczoraj ojciec kupił kiełbasę, po czym sam ją całą zjadł, a na nas nawet nie popatrzył.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?