Gdy w sierpniu tego roku kończyła odsiadywanie sześciu lat za usiłowanie zabójstwa chłopca wyrzuconego z wózka na chodnik przed apteką na Sadach, władze więzienia chciały jej całkowitej izolacji. Sąd zdecydował, że wystarczą zobowiązanie kobiety do podjęcia leczenia i objęcie jej nadzorem policyjnym.
13 października tego roku 27-latka trafiła na oddział ratunkowy szpitala na Czarnowie. Tu miała ubliżać personelowi, a jedną z ratowniczek medycznych szarpać za włosy, podrapać i kopnąć w brzuch. Ewelina C. usłyszała dwa zarzuty: znieważenia i zaatakowania personelu medycznego. Za te czyny grozić jej może nawet do 4,5 roku więzienia. W październiku Sąd Rejonowy w Kielcach aresztował kobietę na dwa miesiące. Obrońca Eweliny C. złożył zażalenie na decyzję o areszcie. We wtorek przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpatrzono zażalenie.
Sąd postanowił uchylić areszt tymczasowy dla Eweliny C. i zastąpić go środkiem zapobiegawczym w postaci dozoru policyjnego, podejrzana będzie musiała stawiać się w komisariacie policji pięć razy w tygodniu. Według sądu nie było przesłanek do aresztu dla 27-latki. We wtorek kobieta wyszła z Aresztu Śledczego w Kielcach.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?