Najgroźniej było kilka minut po godzinie 15 na międzynarodowej siódemce Brzegach, gdzie mini cooper dostał się pod tira. Wszystkie pięć osób, a wśród nich dwoje dzieci, jadących osobowym autem zabranych zostało karetkami reanimacyjnymi do kieleckich i jędrzejowskiego szpitala. Jedną z poszkodowanych osób zabrał z miejsca wypadku śmigłowiec.
Niespełna pół godziny później w Zgórsku na trasie do Chęcin ciężarowy man skręcając w lewo ze środkowego pasa staranował toyotę aygo jadącą prawidłowo przy prawej krawędzi jezdni wpychając ją pod parkującą inną ciężarówkę. Stąd "erka" zabrała do szpitala kierowcę towoty.
Przed godziną 16, gdy policjanci drogówki dokumentowali jeszcze wypadek w Zgórsku dotarła do nich informacja o kolejnym zderzeniu samochodów na siódemce, tym razem przed węzłem drogowym w Chęcinach. Okazało się, że na drodze, na której zawracanie samochodem jest zabronione, o czym przypomina podwójna linia ciągła manewr ten podjął kierowca citroena xary. Tym razem się nie udało i w bok jego auta uderzył fiat uno. Jedna osoba z citroena powiększyła liczbę pacjentów kieleckiego szpitala.
Aleksander PIEKARSKI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
