MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dramat studentów. - Filia łódzkiej uczelni w Opatowie działa nielegalnie - twierdzi ministerstwo

Michał LESZCZYŃSKI, [email protected]
fot. mat. prasowe
Prawie setka studentów Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego łódzkiej Akademii Humanistyczno - Ekonomicznej mówi, że czuje się oszukana. Mieli studiować w Opatowie, tymczasem teraz na wykłady uczelnia każe im dojeżdżać do Piotrkowa, Bełchatowa i Tarnowa.

Trwa postępowanie

Trwa postępowanie

Na stronie internetowej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w komunikacie czytamy, że resort, z uwagi na podejrzenie rażącego naruszenia prawa przez Akademię Humanistyczno - Ekonomiczną w Łodzi, zostało z urzędu wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia pozwolenia na utworzenie tej uczelni oraz nakazu jej likwidacji. Postępowanie ma wyjaśnić, czy uczelnia prowadziła kształcenie poza swoją siedzibą z przekroczeniem przepisów ustawy "Prawo o szkolnictwie wyższym". Wszczęcie postępowania nie powoduje jeszcze likwidacji uczelni - zaznacza ministerstwo.

- Nie po to zapisywaliśmy się do Opatowa, aby teraz dojeżdżać ponad sto kilometrów - mówi anonimowo jedna z kobiet. Studenci nie ujawniają nazwisk ani twarzy. Obawiają się kłopotów ze strony uczelni.

DOWIEDZIELI SIĘ W OSTATNIEJ CHWILI

Od października dwie trzecie zajęć ma się odbywać w weekendy - jak wcześniej - w wynajętych klasach Zespołu Szkół numer 1 w Opatowie. Jednak na część wykładów studenci filologii angielskiej, zarządzania i pedagogiki z powiatu opatowskiego muszą pojechać do innych miast - Zamiejscowych Ośrodków Dydaktycznych - w Piotrkowie Trybunalskim, Tarnowie i Bełchatowie. Egzaminy napiszą w Łodzi.

O nowym systemie nauki, obowiązującym od tegorocznego października, zakładającym wykłady poza Opatowem, a nawet przez Internet, dowiedzieli się 30 września, podczas spotkania w Opatowie z przedstawicielem łódzkiej uczelni. - Dlaczego poinformowali nas dopiero na dzień przed początkiem nowego roku akademickiego? - pyta jedna ze studentek.

ZREZYGNOWAĆ, ALE...

W tej sytuacji część osób teraz chce zrezygnować i przenieść się na inne uczelnie. Ale jest haczyk. Jak twierdzą studenci, w umowie znajduje się zapis, że jeżeli rezygnacja nastąpi na początku roku akademickiego, to student pokrywa czesne za kolejne pół roku nauki, pomimo że na zajęcia nie będzie chodził.

Przedstawiciel łódzkiej uczelni Artur Goździk, dyrektor Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego w Opatowie, uspokaja, że rezygnacja będzie przyjęta z datą wsteczną, wrześniową, aby studenci na tym nie stracili. Zapewnia też, że uczelnia zwróci część kosztów przejazdu, choć kosztów noclegu już nie pokryje.

SKĄD TA ZMIANA?

- Skąd nagła zmiana, skoro jeszcze przed wakacjami zajęcia odbywały się w Opatowie - pytamy Goździka.

- Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego tę zgodę podważyło, uzasadniając, że uczelnia powinna egzaminy przeprowadzać w siedzibie szkoły - tłumaczy Goździk. Obecne problemy akademii dyrektor usprawiedliwia trwającą - jego zdaniem - medialną i ministerialną nagonką na tę łódzką uczelnię, mającą wyeliminować ją z rynku.

- Łódzka Akademia Humanistyczno - Ekonomiczna nie ma uprawnień do prowadzenia studiów w Opatowie - twierdzi Bartosz Loba, rzecznik prasowy Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. "Obecnie prowadzimy działania, które mają przywrócić porządek prawny i uniemożliwić dalsze wprowadzanie w błąd osoby podpisujące umowy z uczelnią na kształcenie" - pisze Loba w mailu do naszej redakcji. "Trudno więc mówić o jakiekolwiek nagonce w sytuacji, gdy nieprawidłowości pojawiają się od kilku" - odpowiada rzecznik.

Ministerialna infolinia

Ministerialna infolinia

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uruchomiło specjalną infolinię telefoniczną dla studentów poszkodowanych przez Akademię Humanistyczno-Ekonomiczną w Łodzi. W sprawach można dzwonić pod numer: 022-529-24-55.

COFAJĄ IM KIERUNKI

Na początku września ministerstwo wydało decyzję cofającą uczelni prawo kształcenia na kierunku informatyka. Czy niedługo tak się stanie z kierunkiem zarządzanie, na który również uczęszczają opatowscy studenci?

- Państwowa Komisja Akredytacyjna w lipcu wydała negatywną opinię w przypadku kierunku "zarządzanie" na Akademii Humanistyczno - Ekonomicznej, od której uczelnia się odwołała. Państwowa Komisja Akredytacyjna jednak podtrzymała decyzję i przesłała uchwałę do ministerstwa. Wkrótce zapadnie decyzja w tej sprawie - twierdzi Bartosz Loba.

Pomimo, jak twierdzi ministerstwo, nielegalnej działalności Zamiejscowego Ośrodka Dydaktycznego w Opatowie, my sprawdziliśmy, że w Opatowie nadal trwa nabór na kierunek pedagogika.

Waldemar Wołczyński, powiatowy rzecznik praw konsumentów w Staszowie powiedział nam, że wątpliwości może budzić zapis w umowie, co do konieczności zapłaty za cały semestr, w przypadku wcześniejszej rezygnacji. Taka klauzula może być niekorzystna dla studenta. Jeżeli studenci nie godzą się z nią, umowę mogą zaskarżyć do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeżeli sąd podzieliłby obawy żaków, zapis ten znalazłby się w rejestrze klauzul niedozwolonych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie