Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczne sceny na dworcu w Skarżysku Kościelnym. Pociąg z dziećmi odjechał, matka została na peronie

Michał Nosal
Michał Nosal
Wideo
od 16 lat
Policjanci i funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei wspólnie pomogli zrozpaczonej obywatelce Ukrainy. Gdy kobieta wysiadła na chwilę z pociągu w powiecie skarżyskim, skład w którym była trójka jej dzieci, odjechał.

Przed godziną 19.30 w sobotę dyżurny skarżyskiej policji dostał nietypowe zgłoszenie. Ktoś informował, że po torach w Lipowym Polu biegnie krzycząca kobieta. Policjanci szybko ją zlokalizowali.

- Zapłakana 36-latka nie odpowiadała początkowo na żadne pytania. Po kilku minutach policjantom udało się ją uspokoić. Wtedy dowiedzieli się co zaszło. Obywatelka Ukrainy jechała z tróją dzieci w wieku od 5 do 10 lat pociągiem z Przemyśla do Warszawy, gdzie mieszka jej znajoma. Na stacji w Skarżysku Kościelnym 36-latka wysiadła na chwilę na peron. Wtedy skład odjechał w kierunku stolicy. Kobieta zaczęła za nim biec – opowiadał podkomisarz Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku-Kamiennej.

Policjanci poinformowali o sytuacji dyżurnego jednostki i jego pomocnika. Ci skontaktowali się z funkcjonariuszami Straży Ochrony Kolei i ustalili, że skład w którym znajdują się dzieci kobiety, jej dokumenty i telefon za 10 minut wjedzie na stację w Radomiu.

- Udało się skontaktować z obsługą pociągu. Pracownicy kolei zlokalizowali dzieci i na stacji w Radomiu przekazali je pod opiekę SOK-istów. W tym samym czasie policjanci przywieźli kobietę do Skarżyska. 36-latka wsiadła w pociąg do Radomia. Mundurowi umożliwili jej także telefoniczny kontakt z dziećmi. Kobieta mogła je uspokoić i zapewnić, że wkrótce się zobaczą. Tak też się stało – relacjonował podkomisarz Jarosław Gwóźdź.

Przypomnijmy, w marcu tego roku funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei interweniowali na stacji w Kielcach, gdzie kobieta dobijała się do drzwi składu odjeżdżającego do Krakowa. Okazało się, że obywatelka Ukrainy, która uciekła do Polski z trójką dzieci, w Kielcach wsadziła dzieci do pociągu, a sama prawdopodobnie zajęta bagażami, nie zdążyła tego zrobić. Dyżurny SOK skontaktował się z osobą odpowiedzialną za ruch pociągów. Dyżurny Intercity w Krakowie zdecydował o nieplanowanym postoju pociągu na stacji w Wolicy w gminie Chęciny. SOK-iści zawieźli tam kobietę. Cała akcja opóźniła skład do Krakowa o zaledwie cztery minuty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie