Najpierw była ciepła i praktycznie bezśnieżna zima, teraz trwa wiosna bez deszczu. Stan wody wielu świętokrzyskich rzek jest bardzo niski. Widać to między innymi na Wiśle.
Szczegółowe informacje dotyczące stanu wód w świętokrzyskich rzekach przekazał nam Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy. Sytuacja jest alarmująca!
Wisła w całym górnym i środkowym biegu znajduje się w strefie wody niskiej, co oznacza, że wody jest wyjątkowo mało. Jej stan obniża się z dnia na dzień już od początku marca.
- Na całym odcinku Wisły przebiegającym przez województwo świętokrzyskie, rzeka znajduje się w strefie wody niskiej. Również zlewnie Nidy i Kamiennej znajdują się w strefie wody niskiej. Podobnie w 2019 roku borykaliśmy się z wcześnie rozpoczynającą się niżówką hydrologiczną i suszą. Musimy jednak podkreślić, że deficyt opadów w 2019 roku przyspiesza oraz potęguje suszę hydrologiczną, z którą mamy do czynienia w tym sezonie. Stan poziomu wody na wodowskazach w Karsach, Szczucinie, Sandomierzu i Zawichoście (Wisła) jest niższy o kilkadziesiąt centymetrów w porównaniu z rokiem poprzednim - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Rekordy minimów notowaliśmy w 2015 roku
Pracownicy instytutu informują, że do rekordowych minimów, jakie notowaliśmy na Wiśle głównie jesienią 2015 roku, brakuje wciąż około 20-40 centymetrów. Przed nami sezon ciepły i najniższe stany na wodowskazach w województwie świętokrzyskim będą osiągnięte w okresie letnim i jesiennym. Niewykluczone, że zostaną pobite rekordy z 2015 roku.
Może okazać się, że nawet duże opady nie ochronią nas przed suszą w lecie
- W maju prognozowane są większe sumy opadów, szczególnie na południowym wschodzie Polski. To sytuacja podobna do ubiegłorocznej. Odnosząc się do tej możliwej analogii, trzeba stwierdzić, że majowe opady (również burzowe) nie są w stanie w dłuższym okresie czasu poprawić sytuacji hydrologicznej. Opady burzowe mogą przyczynić się do podniesienia się stanów wody do strefy stanów średnich i wysokich, a nawet do wystąpienia wezbrania na niektórych rzekach. Jednakże, po przejściu fali wezbraniowej stany wody będą szybko wracać do poprzednich, niskich wartości. Opady burzowe nie są również w stanie znacząco poprawić sytuacji wilgotnościowej w głębszych warstwach gleby. W przypadku przesuszonego gruntu wody opadowe bardzo szybko spływają do cieków, zamiast przedostawać się do gleby. W zaistniałej sytuacji od opadów burzowych „lepsze” byłyby mniej intensywne, ale częstsze deszcze. Oszczędzanie wody jest działaniem wskazanym w każdej sytuacji. Wbrew powszechnemu przekonaniu woda nie jest niekończącym się surowcem, a jej dostępność jest ograniczona. Każdy z nas powinien zawsze mieć to na uwadze i ją oszczędzać. Oczywiście w zaistniałej sytuacji jest to szczególnie wskazane - podkreśla Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej
Podobnie niskie są stany wody na Nidzie, Kamiennej, Czarnej Staszowskiej, Wiernej Rzece, Czarnej Nidzie i innych rzekach. To oznacza zbliżający się dramat.
Pogłębiająca się susza prowadzi do obniżenia się poziomu zwierciadła wód podziemnych. Takie zjawisko nazywane jest niżówką hydrogeologiczną. Może to wpływać na płytkie ujęcia wody - głownie te przydomowe.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?