Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drewniany dom spłonął w Bilczy pod Kielcami (zdjęcia)

/minos/
W Bilczy palił się w środę drewniany dom. Jak mówią policjanci, jego lokatorka była nietrzeźwa.
W Bilczy palił się w środę drewniany dom. Jak mówią policjanci, jego lokatorka była nietrzeźwa. Aleksander Piekarski
Drewniany kryty eternitem dom, płonął w środę w podkieleckiej Bilczy. Temperatura była tak wysoka, że uszkodziła ścianę i elementy dachu w budynku stojącym na sąsiedniej działce.

[galeria_glowna]

Przy tej samej ulicy

Przy tej samej ulicy

Do wczorajszego pożaru w Bilczy doszło kilkaset metrów od miejsca, w którym w poniedziałek po dogaszeniu pożaru traw znaleziono na pogorzelisku zwęglone zwłoki 80-letniego mężczyzny.

- Po godzinie 13 12-latek jeżdżący w Bilczy na rolkach, zauważył dym unoszący się nad drewnianym domem. Gdy zajrzał do środka zobaczył ogień i znajdującą się przy kuchni kobietę. Wszczął alarm - opowiada Grzegorz Dudek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji.

Na miejsce ruszyło siedem zastępów straży, w tym cztery ochotnicze: z Bilczy, Brudzowa, Morawicy i Woli Morawickiej.
- Pożar zaczął się w jednym z pomieszczeń, potem ogień przeniósł się do pokoju, a z niego na górę. Na poddaszu znajdowała się słoma - mówi Bogdan Niezgoda, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Kielcach.

- Kiedy pierwsze zastępy dojechały na miejsce, cały dom był w płomieniach. Kobieta, która w nim mieszkała była na podwórku i zapewniała, że w środku nie ma nikogo - relacjonuje Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego straży pożarnej w Kielcach.

Strażacy zaczęli gasić budynek, zdołali też wynieść z niego meble, telewizor, lodówkę. Temperatura była tak duża, że przy sąsiednim domu stopiły się rynna i elementy dachu, pękła szyba w oknie, uszkodzona została ocieplana styropianem ściana.
Po tym jak drewniany dom został ugaszony, strażacy zabrali się za przelewania pogorzeliska wodą i rozbiórkę zniszczonej części dachu.
- 49-letnia lokatorka domu miała być z niego eksmitowana w początkach kwietnia. Kobieta była mocno nietrzeźwa. Nie miała siły by dmuchnąć w alkomat. Z wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia - uzupełniał Grzegorz Dudek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie