Druga liga siatkarzy. Ważne zwycięstwo STS Skarżysko

STS Skarżysko-Kam. - MKS Andrychów 3:1 (25:23, 21:25, 25:22, 25:22)
STS: Kruk, Brojek, Skwarek, Kuźdub, Lisowski, Szumielewicz, Kowalik (libero) oraz Kiernoz.

Kibice STS czekali na zwycięstwo swego zespołu od... pięciu miesięcy. W sobotę podopieczni Łukasza Kruka wykorzystali atut własnej hali. W porównaniu z wieloma poprzednimi spotkaniami nie "pękali" w końcówkach setów. Sprawiali przeciwnikom wiele problemów swoją zagrywką, nie było dla nich straconych piłek. Oddali im tylko jednego seta. Losy końcowego wyniku rozstrzygnęły się w czwartej partii (STS prowadził wówczas w meczu 2:1).

W pewnym momencie gospodarze przegrywali już 12:17 i perspektywy były niewesołe. Obudzili się jednak w najważniejszym momencie seta. Zdobyli pięć punktów z rzędu, w końcówce przechylili szalę zwycięstwa na swą korzyść. Ogromna w tym zasługa Krystiana Lisowskiego, który walczył jak w transie i zdobył siedem "oczek" z rzędu! Kibice przed laty często skandowali na cześć zawodnika "Lisu, Lisu, nasz chuligan". Siatkarz, który od pół roku występuje równocześnie w Młodej Lidze w Effectorze Kielce, w tym sezonie miewał słabe momenty, ale powetował sobie je z nawiązka.

- Dziś cały zespół zagrał bardzo dobrze. Cieszą trzy punkty, przed nami pojedynek z Mansardem Sanok, praktycznie będzie decydował o tym, która z tych drużyn utrzyma się w drugiej lidze - podsumował Lisowski.

W pozostałych spotkaniach, faza o awans: Wisłok Strzyżów - Błękitni Ropczyce 3:2, Hutnik

Dobry Wynik Kraków - Energetyk Jaworzno 2:3. Pauzowały Karpaty Krosno.
1. Karpaty 4 21 12:3
2. Błękitni 5 13 10:11
3. Wisłok 5 9 12:10
4. Hutnik 5 7 10:11
5. Energetyk 5 5 5:14

Faza o utrzymanie: TSV Mansard Sanok - Contimax MOSiR Bochnia 3:1.
1. Andrychów 4 15 10:4
2. Contimax 4 14 7:9
3. STS 4 8 8:10
4 Mansard 4 5 7:9

W następnej kolejce, 15.03: STS - Mansard.