Dujszebajew: Sławek Szmal wytrzyma te półtora miesiąca

Filip Ivić doznał uszkodzenia łąkotki w trakcie sobotniego meczu Ligi Mistrzów w słoweńskim Celje. Dziś (środa) po południu ma przejść w Zagrzebiu zabieg. Dopiero po nim będzie można określić, jak długo będzie musiał po nim pauzować. Wstępna diagnoza mówi o sześciu, siedmiu tygodniach. Ale są też obawy, że przerwa będzie trwała trzy do czterech miesięcy.

- Opieram się na opiniach lekarzy, którzy opiekują się Filipem. Jeśli przerwa potrwa 40-45 dni, jak zapowiadają, to poradzimy sobie bez ściągania nowego bramkarza. Jestem tego pewny. Sławek Szmal jest na tyle doświadczonym bramkarzem, że da radę. Kiedy będzie trzeba, pomoże mu Miłosz Wałach – mówił na środowej konferencji prasowej trener kieleckiego zespołu, Talant Dujszebajew.

Jednak Miłosz Wałach ma niespełna 16 lat i trudno oczekiwać, żeby bronił na takim poziomie jak Ivić i Szmal. A przed kielczanami w tym roku jeszcze siedem trudnych meczów w Lidze Mistrzów, między innymi z SG Flensburg-Handewitt, Telekomem Veszprem i PSG oraz spotkania w PGNiG Superlidze, między innymi w Płocku 18 października.

We wtorek prezes VIVE Handball Kielce, Bertus Servaas mówił nam, że w razie potrzeby klub będzie próbował sprowadzić nowego bramkarza, podpisując kontrakt do końca roku lub nawet, jeśli będzie potrzeba, do końca sezonu. Znalezienie odpowiedniej klasy golkipera w tym momencie sezonu nie będzie jednak ani łatwe, ani tanie.

Do podobnej sytuacji doszło w sezonie 2012/2013, gdy problemy ze zdrowiem zgłosił bramkarz kieleckiego zespołu, Marcus Cleverly. Z KIF Kolding Kopenhaga do Kielc trafił, wówczas 36-letni, Chorwat Venio Losert, dwukrotny mistrz olimpijski i mistrz świata. Jako zastępca spisał się na tyle dobrze, że klub z Kielc przedłużył z nim kontrakt na kolejny sezon. W rozgrywkach 2012/2013 Losert walnie przyczynił się między innymi do zdobycia trzeciego miejsca w Lidze Mistrzów.

NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:

Handball Echo Dnia