Duże zainteresowanie Targami Pracy i Edukacji w Sandomierzu

Targi, zorganizowane przez sandomierski Urząd Pracy, spotkały się ze sporym zainteresowaniem ze strony mieszkańców powiatu. Odwiedziło je kilkaset osób. Ich opinie na temat ofert zatrudnienia były podzielone - jedni twierdzili, że nie było w czym wybierać, innym udało się znaleźć coś odpowiedniego dla siebie.

Pani Monika szukała pracy biurowej. - Interesuje mnie praca sekretarki, doradcy finansowego, myślę między innymi o "skarbówce". Rozglądam się, rozmawiam z pracodawcami, biorę ulotki i jestem dobrej myśli. Zaproponowano mi już staż, prawdopodobnie skorzystam z tej oferty - powiedziała sandomierzanka.

Pani Magda liczyła na znalezienie pracy w handlu. Przyznała, że szuka zatrudnienia od trzech miesięcy. - Złożyłam już sporo CV, ale na razie efektów nie ma żadnych. Sytuacja na rynku pracy jest naprawdę trudna - stwierdziła kobieta.

Na targach zaprezentowało się 43 wystawców. Były to firmy, ale również jednostki szkoleniowe, urzędy pracy, stowarzyszenia wspierające osoby niepełnosprawne oraz służby mundurowe.

W sumie na zainteresowanych czekało około 900 ofert pracy, przy czym około 60 procent z nich stanowiły te zagraniczne, znajdujące się w europejskiej sieci zatrudnienia Eures. Lokalni przedsiębiorcy poszukiwali przede wszystkim pracowników branży handlowej, gastronomicznej oraz w budownictwie. Były propozycje również dla kierowców czy elektryków.

Firma Santa Eko z Sandomierza miała trzy oferty - dla specjalisty do spraw energetyki i elektroenergetyki (tutaj oprócz kierunkowego wykształcenia wymagana była biegła znajomość języka angielskiego), a także dla elektryka i montera instalacji elektrycznych oraz spawacza. Ewa Kosior, przedstawicielka tej firmy podkreśliła, że targi to dobra okazja do znalezienia specjalisty.
Z bardzo dużym zainteresowaniem spotkało się stoisko Wojskowej Komendy Uzupełnień w Sandomierzu.

W hali przy ulicy Patkowskiego prezentowały się również szkoły ponadgimnazjalne i wyższe. Kusiły ofertą i przekonywały, że warto podnosić swoje kwalifikacje.

- Od następnego roku szkolnego uruchamiamy w ramach liceum ogólnokształcącego nowy kierunek - językowo turystyczny. W czasie dni otwartych cieszył się dużym zainteresowaniem. Turystyka to branża, która będzie się rozwijać, nowy kierunek to dobra propozycja dla tych, którzy myślą o pracy w hotelarstwie czy gastronomii. Przy dofinansowaniu unijnym można uruchomić własną działalność, choćby agroturystyczną - tłumaczyła Iwona Korona, nauczycielka w Ponadgimnazjalnym Zespole Szkół Ekonomicznych.

Iwona Korona dodała, że odpowiedzią na potrzeby rynku pracy są również inne kierunki kształcenia prowadzone w "Ekonomiku" - logistyczny i informatyczny.

Równolegle odbywały się warsztaty związane z podejmowaniem działalności gospodarczej. Zainteresowani mogli skorzystać również z pomocy doradcy zawodowego.

- Targi pracy to dla bezrobotnych możliwość nawiązania kontaktu z pracodawcami, czy z jednostkami, które prowadzą szkolenia. Firmy i instytucje mogą z kolei spotkać się z osobami, które są zainteresowane podjęciem u nich pracy. To skutkuje w późniejszym okresie, dlatego z oceną skuteczności targów trzeba trochę poczekać. Dla firm i szkół nasze przedsięwzięcie to też okazja do promocji, możliwość dotarcia z ofertą do dużej grupy osób - powiedział Jerzy Łatkowski, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sandomierzu.

Osoby poszukujące pracy podkreślały, że targi są potrzebne. - Nawet jeśli nie ma propozycji konkretnej pracy, można zapisać się na szkolenie podnoszące kwalifikacje - powiedział pan Mirosław.
Oferowano między innymi kurs języka migowego i obsługi kas fiskalnych.

W Powiatowym Urzędzie Pracy w Sandomierzu zarejestrowanych jest obecnie 4950 bezrobotnych, stopa bezrobocia wynosi w powiecie 13,2 procent, to mniej niż w kraju i całym województwie.
"Echo Dnia" było patronem medialnym targów.