MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dużo emocji w Połańcu. Czarni pokonali Naprzód Jędrzejów 4:1 (zdjęcia)

Marcin JAROSZ, [email protected]
Czarni rozegrali kolejne dobre spotkanie, choć po głupiej wpadce Daniela kończyli w dziesiątkę. Naprzód zagrał ambitnie w przodzie, lecz beznadziejnie w obronie.

Powiedzieli po meczu:

Dużo emocji w Połańcu. Czarni pokonali Naprzód Jędrzejów 4:1 (zdjęcia)

Powiedzieli po meczu:

Krzysztof Piechniak, kierownik Czarnych: - Cieszę się ze zwycięstwa. Pierwsza bramka ustawiła nam mecz. Popsuła go trochę czerwona kartka dla Daniela, która komplikuje nam sytuację przed kolejnymi spotkaniami.

Sławomir Grzesik trener Naprzodu: - Styl w jakim zagrało dzisiaj kilku moich zawodników jest grubo poniżej trzeciej ligi. Jak się chce grać w tej klasie rozgrywek, to po prostu nie można robić szkolnych błędów. My sami zafundowaliśmy trzy bramki rywalom.

Goście już od początku ruszyli na bramkę Daniela. W pierwszych minutach nic z tego nie wynikało, ale już w 15 minucie golkiper Czarnych musiał ratować zespół przed stratą gola i sparował mocny strzał Milcarza na rzut rożny. Po chwili goście próbowali z bliska, ale bezskutecznie. W pierwszej połowie przewaga Naprzodu była widoczna, ale to gospodarze objęli prowadzenie.

JEDEN PRZED PRZERWĄ

W 25 minucie Czarni przejęli piłkę w środku pola. Paweł Cecot wrzucił z lewej strony, a Kajda strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Misztalowi. Wynik do przerwy nie uległ zmianie, choć pięć minut później po pięknym strzale Kajdy piłka odbiła się od poprzeczki. W 42 minucie ponownie strzelał Kajda, piłkę ręką w polu karnym zablokował jeden z obrońców, jednak arbiter nie odgwizdał karnego mimo protestów gospodarzy.

CZERWIEŃ DLA BRAMKARZA

Druga połowa spotkania to niemal kopia pierwszej części. Inicjatywa leżała po stronie gości, ale to Czarni strzelali bramki. W 62 minucie wyszli z kontrą, a bramkarza gospodarzy po dziecinnym błędzie obrońców znów pokonał Kajda. Wydawało się, że jest już po meczu, jednak w 71 minucie groźną wrzutkę w pole karne wyłapał Daniel, który przy tej interwencji był faulowany. Nie wytrzymał, popchnął rywala… i dostał czerwoną kartkę. Jego miejsce między słupkami zajął Kajda.

Naprzód postanowił wykorzystać przewagę, ale ataki były chaotyczne i kończyły się przed polem karnym. W 82 minucie Adrian Gębalski otrzymał piłkę w środku pola, pognał w pole karne, przymierzył i podwyższył prowadzenie na 3:0. Naprzód chwilę potem odpowiedział strzałem Fryca, ale uratował tylko honor. W 93 minucie wprowadzony kilka minut wcześniej Witkowski wykończył kontratak, pieczętując okazałe zwycięstwo Czarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie