Powiedzieli po meczu:
Powiedzieli po meczu:
Krzysztof Piechniak, kierownik Czarnych: - Cieszę się ze zwycięstwa. Pierwsza bramka ustawiła nam mecz. Popsuła go trochę czerwona kartka dla Daniela, która komplikuje nam sytuację przed kolejnymi spotkaniami.
Sławomir Grzesik trener Naprzodu: - Styl w jakim zagrało dzisiaj kilku moich zawodników jest grubo poniżej trzeciej ligi. Jak się chce grać w tej klasie rozgrywek, to po prostu nie można robić szkolnych błędów. My sami zafundowaliśmy trzy bramki rywalom.
Goście już od początku ruszyli na bramkę Daniela. W pierwszych minutach nic z tego nie wynikało, ale już w 15 minucie golkiper Czarnych musiał ratować zespół przed stratą gola i sparował mocny strzał Milcarza na rzut rożny. Po chwili goście próbowali z bliska, ale bezskutecznie. W pierwszej połowie przewaga Naprzodu była widoczna, ale to gospodarze objęli prowadzenie.
JEDEN PRZED PRZERWĄ
W 25 minucie Czarni przejęli piłkę w środku pola. Paweł Cecot wrzucił z lewej strony, a Kajda strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Misztalowi. Wynik do przerwy nie uległ zmianie, choć pięć minut później po pięknym strzale Kajdy piłka odbiła się od poprzeczki. W 42 minucie ponownie strzelał Kajda, piłkę ręką w polu karnym zablokował jeden z obrońców, jednak arbiter nie odgwizdał karnego mimo protestów gospodarzy.
CZERWIEŃ DLA BRAMKARZA
Druga połowa spotkania to niemal kopia pierwszej części. Inicjatywa leżała po stronie gości, ale to Czarni strzelali bramki. W 62 minucie wyszli z kontrą, a bramkarza gospodarzy po dziecinnym błędzie obrońców znów pokonał Kajda. Wydawało się, że jest już po meczu, jednak w 71 minucie groźną wrzutkę w pole karne wyłapał Daniel, który przy tej interwencji był faulowany. Nie wytrzymał, popchnął rywala… i dostał czerwoną kartkę. Jego miejsce między słupkami zajął Kajda.
Naprzód postanowił wykorzystać przewagę, ale ataki były chaotyczne i kończyły się przed polem karnym. W 82 minucie Adrian Gębalski otrzymał piłkę w środku pola, pognał w pole karne, przymierzył i podwyższył prowadzenie na 3:0. Naprzód chwilę potem odpowiedział strzałem Fryca, ale uratował tylko honor. W 93 minucie wprowadzony kilka minut wcześniej Witkowski wykończył kontratak, pieczętując okazałe zwycięstwo Czarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?