Tak wyglądał targ w Ostrowcu Świętokrzyskim w sobotę 30 grudnia
Na targu w Ostrowcu Świętokrzyskim duży ruch można było zauważyć przy sukienkach i garniturach. Te pierwsze robią wrażenie. Ich fasony, kroje i materiały są bardzo kobiece w tym roku. Królują oczywiście materiały błyszczące. - Każda z pań chce się wyróżniać – tłumaczy jedna ze sprzedawczyń.
Ceny sukienek wahają się od 200 do nawet 500 złotych.
Panowie chętnie oglądają marynarki, spodnie lub garnitury. - Zależy gdzie się idzie, my tylko do znajomych, dlatego kupuję osobno marynarkę i spodnie, które później posłużą mi do pracy, na co dzień - mówi pan Wojciech. Za dobrą marynarkę trzeba zapłacić nawet 350 złotych. Za garnitur od 500 złotych wzwyż.
Na targowisku każdy znajdzie coś dla siebie. Od kurtek zimowych, swetrów, bielizny zimowej po czapki, szaliki i rękawiczki. Za porządne i ładne rzeczy trzeba zapłacić więcej. Na przykład czapki z alpaki w cenie nawet 70 złotych. Taniej zapłacimy u sprzedawców zagranicznych. Tutaj za czapkę trzeba zapłacić 35 złotych, a w promocji już za 20 złotych.
W sobotę, przed Sylwestrem można było także zaopatrzyć się w petardy, sztuczne ognie i inne środki pirotechniczne, tak by Nowy Rok przywitać hucznie.
- Najchętniej kupowane są baterie, cena od 20 do 150 złotych. Dość bezpieczne, bo można je odpalić i odejść, nie trzeba trzymać w ręce. Sztuczne ognie, petardy, baterie, rakiety są tańsze w tym roku niż w ubiegłym – wyjaśnia Sebastian Mroczkowski, sprzedawca z Ostrowca Świętokrzyskiego.
Pan Sebastian dodaje, że trzeba być ostrożnym i czytać instrukcję obsługi. Petard nie powinni używać nieletni oraz osoby po spożyciu alkoholu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?