Ważne mecze
Ważne mecze
Siatkarki AZS WSPiB KSZO Ostrowiec Świętokrzyski pierwsze spotkanie play off I ligi z Silesią Volley Chorzów/Mysłowice rozegrają w sobotę 19 marca w Mysłowicach w tamtejszej hali MOSiR przy ulicy Bończyka o godzinie 18. Drugie zaplanowano w Mysłowicach na niedzielę 20 marca na godzinę 11. Kolejne mecze odbędą się w Ostrowcu. Gra się do trzech wygranych spotkań, a gospodarzem pierwszych dwóch jest ten z rywali, który na zakończenie ligi zajął wyższe miejsce w tabeli.
W lidze dwa razy górą były rywalki, ale nasze akademiczki, co podkreśla trener Roman Murdza, w żadnym z tych spotkań nie zagrały w pełnym składzie. Bezpośrednie spotkania o pierwszą czwórkę ligi dadzą odpowiedź na pytanie, który z zespołów jest w tym sezonie definitywnie lepszy.
RYWALI NA FALI
Korespondencyjny pojedynek w okresie przygotowawczym wygrała Silesia, która w sparingu we własnej hali ograła 3:2 aktualnego mistrza Polski BKS Aluprof Bielsko Biała. Zespół z Plus Ligi co prawda grał bez kilku zawodniczek pierwszej szóstki (Bamber, Skorupy, Sawickiej) ale wynik, jaki uzyskały siatkarki Silesii, robi wrażenie. Nasze akademiczki z okazji dni otwartych nowej hali przy ulicy Świętokrzyskiej rozegrały w miniony piątek pokazowy sparing z drużyną Przyjaciółek KSZO (wygrały Przyjaciółki 3:2 (25:18, 19:25, 25:22, 22:25, 15:12:), w której zagrały między innymi Dominika Żółtańska, Karolina Pawłowska i Sandra Guzowska ostatnio reprezentujące barwy AZS Politechniki Śląskiej Gliwice. Okazją do sprawdzenia aktualnej dyspozycji był wtorkowy sparing w Radomiu, gdzie zaplanowane na cztery sety spotkanie z tamtejszą Politechniką walczącą w fazie play off drugiej ligi, zakończyło się remisem 2:2 (25:22, 25:20, 17:25, 18:25). -Wybierając rywala mieliśmy na uwadze także obiekt, w którym gra, a który do złudzenia przypomina halę w Mysłowicach - wyjaśnia kierownik drużyny Władysław Mazur.
BEZ PRZYJĘCIA I WYSKOKU
O ile zapoznanie z halą można uznać za odbyte, tak sama gra pozostawiała wiele do życzenia. - Nie ma przyjęcia - denerwował się podczas spotkania trener Roman Murdza, odprowadzając wzrokiem piłki, które umykały z rąk naszych przyjmujących.
W efekcie Natalia Staniucha nie mogła prowadzić gry, a jedynie czytelnie wystawiać na skrzydła. Korzystając z tego gospodynie stawiały szczelny blok, na który nabijały się nasze atakujące i jedynie Anna Związek w miarę regularnie kończyła swoje akcje. Gdy pozwalało na to przyjęcie włączały się także nasze środkowe, które indywidualnie przewyższały umiejętnościami rywalki, ale generalnie w poczynaniach zespołu widać było brak dynamiki.
- Oby tylko odzyskały świeżość i zaczęły wysoko skakać - martwił się obserwujący spotkanie wiceprezes KSZO Mariusz Rokita, który z prezesem Piotrem Składanowskim pojechali do Radomia, by zobaczyć aktualną dyspozycję zespołu. Dwa gładko przegrane sety i dwa wymęczone z rywalem, który grał już w częściowo zmienionym składzie optymizmem nie napawały.
NADZIEJA W ŚWIEŻOŚCI
Wiadomo, że nasze akademiczki bardzo solidnie pracowały przez ostatnie trzy tygodnie i trzeba poczekać, aż powróci świeżość. Ostatnie treningi przed rywalizacją w fazie play off rozpoczęła środowa odprawa, w trakcie której trener Roman Murdza na podstawie materiału filmowego omówił system gry rywalek i podporządkował jego rozpracowaniu treść zajęć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?