Dwa nowe place zabaw dla maluchów powstaną w Kielcach

Na ulicy Urzędniczej 7 a powstanie niewielki plac, bo działka jest mała. - Zabawki zostaną wykonane z drewna. Maluchy będą miały do dyspozycji małą zjeżdżalnię, huśtawkę wahadłową i kilka sprężynowych - informuje Aldona Turek z Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Kielcach.

Na ulicy Klonowej teren jest większy więc będzie więcej urządzeń dla małych dzieci i w wieku szkolnym. - Ten plac zostanie zabudowany metalowymi zabawkami, tak chce spółdzielnia, ale będą one bezpieczne z atestami. Dzieci będą miały do wyboru huśtawki sprężynowe i wahadłowe, drabinki i inne elementy do wspinania się oraz dużą zjeżdżalnię. Dla starszych ustawimy ławeczki - informuje Aldona Turek.

Lada moment miasto ogłosi przetarg na wykonanie placów. Ma na nie około 50 tysięcy złotych. Oba mają być gotowe przed wakacjami.

Od 2003 roku miasto wraz ze spółdzielniami mieszkaniowymi i wspólnotami wybudowało 30 placów zabaw.

Miejsc dla maluchów jest już sporo, a brakuje terenów dla młodzieży. Niestety nikt ich nie chce budować. Mało tego likwidowane są boiska już istniejące. Mieszkańcy nie chcą blisko bloku młodzieży grającej w piłkę. Młodzi ludzie nie mają, co ze sobą zrobić więc stoją przed klatkami i nudzą się. Dobrym przykładem jest ulica Zamenhofa. Kilka wspólnot dogadało się i przebudowało boisko. Zostało ogrodzone, piłka więc nie wpada w okna. Wokoło postawiono ławki i starsi ludzie też mają miejsce dla siebie. Chłopcy, którzy korzystają z boiska chodzi od mieszkania do mieszkania i zbierali pieniądze na te prace. Resztę dołożyło miasto. Zachęcam wspólnoty i spółdzielnie do tworzenia miejsc dla młodzieży. Miasto chętnie pomoże. Place zabaw są potrzebne nie tylko dla maluchów - przypomina zastępca prezydenta Kielc, Czesław Gruszewski.