Kilka minut po godzinie 23 nocą z wtorku na środę służby ratunkowe dostały sygnał o zderzeniu dwóch tirów na trasie w miejscowości Żabiec w powiecie buskim. Pierwsi na miejscu byli strażacy ochotnicy z Pacanowa.
- Stwierdzili, że ciągnik siodłowy volvo z cysterną, w której był dwutlenek węgla, najechał na tył ciężarowego MAN-a transportującego jabłka. MAN stał na jezdni, natomiast ciągnik z cysterną był częściowo pochylony do rowu - opowiada Robert Bujny rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Busku-Zdroju.
Jak informowali potem policjanci, kierowcy obu ciężarówek byli trzeźwi. 47-latek z MAN-a wyszedł z kraksy bez szwanku. 27-latkowi, który prowadził cysternę, strażacy udzielili pierwszej pomocy, a potem przekazali go załodze karetki.
- Po przybyciu Jednostki Ratowniczo Gaśniczej z Buska, na podstawie karty przewozowej ustalono, że w cysternie, która podczas zderzenia nie uległa rozszczelnieniu, znajduje się 2400 litów dwutlenku węgla - opowiada Robert Bujny.
Na miejscu pracowało pięć zastępów straży, a akcja trwała łącznie ponad osiem godzin. Aby postawić cysternę na drodze, konieczne było sprowadzenie ciężkiego sprzętu Kielc.
W środowy ranek utrudnienia były też na drodze w Opatowie. Jak informowali policjanci, około godziny 7.20 scania z naczepą - lawetą przystosowaną do przewożenia ciężkiego sprzętu, zjechała tu do rowu.
- Za kierownicą wozu siedział 50-latek z gminy Daleszyce. Pierwsze badanie wykazało ponad pół promila alkoholu w organizmie kierowcy. Mężczyźnie pobrano krew do przebadania na zawartość alkoholu - mówiła Agata Frejlich, oficer prasowy opatowskiej policji. Przez około pół godziny, gdy wóz wyciągano na drogę, była ona całkowicie zablokowana.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?