Dla Krzysztofa Ogłozy, trenera Skarżyskiego Klubu Bokserskiego, był to powrót na ring po dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją. Powrót był udany, choć rywal dał się we znaki. Był nim Kazach Javohir Katahamov.
– To była ciężka walka, ale jednogłośnie wygrana na punkty. To dla mnie element przygotowań do następnej walki, na Bokserskiej Zadymie Bieszczadzkiej. W sierpniu planuję przejść na zawodowstwo. Forma jest, trzeba robić wyniki – powiedział Krzysztof Ogłoza.
Konrad Michalczak miał za przeciwnika zawodnika Legii Warszawa. Rywal, choć dużo cięższy, dwukrotnie był liczony. Skarżyski bokser też nie wyszedł z walki bez szwanku, miał rozcięty łuk brwiowy.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?