Dwa zgłoszenia o przemocy domowej
W zeszłym tygodniu do dyżurnego opatowskiej policji zadzwoniła kobieta zgłaszająca, że mąż się awanturuje.
- Na miejscu policjanci stwierdzili, że 52-latek stosował wobec żony przemoc fizyczną i psychiczną oraz groził jej śmiercią. Kobieta trafiła do szpitala, a pijany mężczyzna został zatrzymany
– opowiadała aspirant Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Kilka dni później na alarmowy numer 112 zadzwoniła opiekunka 86-latki. Zgłaszała, że kobieta została pobita przez syna. 86-latkę zabrało pogotowie, a jej 58-letni syn podejrzany o stosowanie wobec matki przemocy fizycznej i psychicznej został zatrzymany. Był pijany.
Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Zostali objęci dozorami, nie oznacza to jednak, że wypuszczeni na wolność mogą wrócić do domów. W obu przypadkach sąd wydał zakaz zbliżania się do osoby pokrzywdzonej i nakaz natychmiastowego opuszczenia domu. Co więcej, w takiej sytuacji żadna z instytucji nie ma obowiązku zapewnienia mężczyznom zastępczego lokum.
- Nagłaśniamy te historie, bo chcemy uświadomić osobom, które są ofiarami przemocy domowej, że nie powinny bać się poprosić o pomoc. Obaj mężczyźni, którzy usłyszeli zarzuty, nie mogą wrócić do domów. Obu grozi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia
– mówiła aspirant Katarzyna Czesna-Wójcik.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?