Jak mówi wiceburmistrz Końskich Jerzy Rąbalski, we wtorkowy poranek zadzwoniła mieszkanka Sielpi z informacją, że wraz z córką nie ma możliwości wydostania się ze swej posesji otoczonej wodą i prosi o pomoc.
- Na miejsce udali się strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Dziebałtowie - opowiada wiceburmistrz i jednocześnie prezes Miejsko Gminnego zarządu OSP w Końskich. - Okazało się jednak, że ewakuacja bez pontonu jest niemożliwa, dlatego wezwaliśmy na pomoc strażaków zawodowych, którzy dysponują odpowiednim sprzętem.
Strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej przywieźli ponton, przy pomocy którego wywieźli z otoczonej wodą posesji dwie kobiety. Kobiety znalazły schronienie u rodziny w Gatnikach.
- Druhowie przystąpili też do zabezpieczania domu mieszkanek Sielpi przed wtargnięciem wody - kontynuuje Jerzy Rąbalski. - Wzdłuż płotu ustawiliśmy worki z piaskiem. Obecnie stan wody nie podnosi się tam, wierzę, że woda opadnie i nie dostanie się do pomieszczeń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?