Dwie świętokrzyskie miss stworzyły suknię z...miodu

Zostań Miss Polonia, zapraszamy na casting!

Eliminacje do konkursu Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2013 odbędą się w sobotę, 23 marca, w Klubie Kosmos w Galerii Echo w Kielcach (poziom +2). Zaczynamy o godzinie 11. Szansę ma każda dziewczyna, która spełnia następujące warunki: ma minimum 173 centymetry wzrostu, posiada polskie obywatelstwo, jest bezdzietną panną, w wieku od 18 do 27 lat. Nie może posiadać tatuażu w widocznym miejscu. Kandydatki, które przybędą na casting muszą zabrać ze sobą: dowód tożsamości, kostium kąpielowy, sukienkę oraz szpilki. Wpisowe wynosi 20 złotych. Dziewczyny startujące w eliminacjach muszą wypełnić ankietę. Można ją znaleźć w redakcji Echa Dnia w Kielcach, ulica Targowa 18, w godzinach 8-16, jak również na stronie WWW.ECHODNIA.EU

Piękne, kreatywne i przedsiębiorcze - te określania znakomicie pracują do Magdy Brojewskiej i Pauliny Spery. Dziewczyny złączyły siły i talenty, by stworzyć wyjątkowo słodką reklamę.

Magda Brojewska - Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2010 od ponad roku jest szefową założonej przez siebie agencji hostess i modelek CatWalk.

- Przy okazji konkursu "Najlepszy pomysł na biznes" organizowanego przez Kielecki Inkubator Technologiczny poznałam się właścicielem firmy zajmującej się sprzedażą miodu naturalnego. Postawił mnie przez tym ciekawym wyzwaniem - żartuje Magda.

Jak w oryginalny sposób zareklamować miód sprzedawany w saszetkach? Koncepcji było wiele. - Od razu wymyśliłam, że można by było zrobić z niego sukienkę. Potem były inne pomysły, ale ten pierwszy okazał się najlepszy - przyznaje.

Wtedy też do pomocy postanowiła zaprosić Paulinę Sperę, Miss Polonia Ziemi Świętokrzyskiej 2011. - Teraz zajmuje się projektowaniem, świetnie jej to wychodzi, uczy się w tym kierunku - wyjaśnia szefowa CatWalk.

Paulina, obecnie słuchaczka na wydziale projektowania ubioru w Studio Sztuki w Warszawie, z dużym entuzjazmem podeszła do nowego zadania.

- Jak zwykle pomysłów miałam wiele - śmieje się Paulina. - Jednak trzeba było w nich uwzględniać materiał, z których miała powstać.

Zszycie saszetek z miodem było dużym wyzwaniem. Jeszcze większym założenie powstałej z nich kreacji.

- Całość ważyła około 10 kilogramów. Dźwiganie je przez 7-8 godzin było niełatwym zadaniem. Jedynym ułatwieniem dla mnie było to, że miałam na sobie tylko jeden but na obcasie, a drugą, gołą stopa się podpierałam - Magda zdradza tajniki swojej pracy i dodaje: - Ale z efektów jestem zadowolona.