Na ostatnim spotkaniu w Kielcach relacjonowano udział w manewrach w Przemyślu, dokąd zjechali miłośnicy Szwejka z całej Polski. - Nasza kilkunastoosobowa reprezentacja wypadła świetnie - chwalił mecenas Stanisław Szufel. - Dwie osoby otrzymały tytuł w Wicepierdół. Są to Jerzy Sobierajski i Marian Orliński. Obaj panowie tytuł przyjęli ku chwale Cesarza.
Kielczanie zbratali się z regimentem ze Starachowic, który wystawił jeszcze silniejszą, bo liczącą 40 osób reprezentację. Marian Orliński chwalił się certyfikatem CK Armii zaświadczającym iż nadaje się do służby liniowej. By go otrzymać musiał wykonać wiele ćwiczeń między innymi pompki i przysiady. Głównym punktem wieczoru oprócz czytania fragmentu powieści Haszka opisującej kolejną przygodę Szwejka było sporządzenie grogu rozpustnego marynarza - przepis znajduje się na kartach książki. W tym celu Józef Modła przyniósł maszynkę do gotowania i w Ruskim Barze w kieleckim pałacyku Zielińskiego grog zaczął warzyć. W wielkim garze podgrzewał wodę z dodatkiem korzennych przypraw i cukru, dodał trzy litry białego wina i litr koniaku. - Koniaki są różnorodne, bo i armia Jego Cesarskiej Mości było wielonarodowa - wyjaśniał.
Po podgrzaniu trunku uniósł pokrywę i podpalił - ogień buchnął na pół metra w górę. Wszyscy degustujący gratulowali mu udanego debiutu w roli kucharza. Przez aklamację została też przyjęta propozycja utworzenia Partii Umiarkowanego Postępu w Granicach Zdrowego Rozsądku - podobną w 1911 roku współtworzył Jarosław Haszek - była to Partia Umiarkowanego Postępu w Granicach Prawa, będącą swego rodzaju polityczną mistyfikacją ośmieszającą demokratyczne procedury.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?