Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwójka na piątkę – czyli nasz belfer sprawdził się... na radiowej antenie

ALI
Kiedyś kultowa „Wielka gra” w telewizji, teraz radiowa „Dwójka na piątkę”... z limerykiem poświęconym „Ptakom” Hitchcocka. Do tego debiut w prestiżowym piśmie „Akant”. Krzysztof Nurkowski – pedagog, historyk i literat z Czarnocina – ostro pracuje, odnosząc sukcesy także na forum ogólnopolskim.

Chcąc dać dobry przykład uczniom, nauczając o kulturze, historii czy literaturze, trzeba samemu służyć przykładem. A od czasu do czasu, dać się też publicznie sprawdzić – przekonuje z uśmiechem. – Taka forma zabawy, jak to kiedyś pisano – przyjemnej i pożytecznej.

Pierwszy tej wiosny sprawdzian Krzysztof Nurkowski zaliczył w programie drugim Polskiego Radia; popularnie nazywanym „Dwójką”. Zdecydował się wziąć udział w konkursie „Dwójka na piątkę”.

Esemes esemesowi nie jest równy

– Od lat lubię konkursy – przyznaje pedagog z Czarnocina. – Ba, w 1988 roku startowałem w eliminacjach do telewizyjnej „Wielkiej gry”, z tematu muzyka rozrywkowa. Mam więc jakieś doświadczenie (uśmiech).
„Dwójka na piątkę” to radio, poza tym ma odmienną formułę. Poranny konkurs popularyzatorski o kulturze – tej szeroko rozumianej: od historii malarstwa, rzeźby, filmu, literatury po politykę i wydarzenia z historii – polega na tym, że słuchacze wysyłają esemesy na zapowiedziany przez redakcję temat. To ich kwalifikuje – bądź nie – do gry „na żywo”, na antenie. Nagrody są symboliczne: książki, radiowe gadżety, a liczy się przede wszystkim dobra zabawa.

– W_tym przypadku trzeba się było wykazać, pisząc esemesa na temat legendarnego amerykańskiego reżysera Alfreda Hitchcocka i jego twórczości – opowiada Krzysztof Nurkowski. – Tak, esemesy pisać każdy może, ale esemes esemesowi nie jest równy. Warszawscy redaktorzy oceniają spływające teksty i kwalifikują, bądź nie, do konkursu. Taka miła, przy tym pożyteczna zabawa – kwituje „Dwójkę na piątkę”.

Hitchcock zaklęty w limeryku

W tym miejscu należy przypomnieć, że Krzysztof Nurkowski jest wytrawnym „układaczem” limeryków. To taki groteskowy wierszyk, miniaturka literacka o ściśle określonym układzie rymów: aabba. Pisanie limeryków to ponoć „wyższa szkoła jazdy”, lecz belfer z Czarnocina radzi sobie z tym doskonale. I wykorzystał swoje atuty.
– Niewiele myśląc, popełniłem limeryk na temat filmu Hitchcocka – „Ptaki”. I to się redakcji „Dwójki” bardzo spodobało. Oddzwonili z Warszawy, po czym zaczęła się gra „na żywo” – relacjonuje. – Niestety, popełniłem trzy błędy i gra z drugą słuchaczką zakończyła się dogrywką. Tę jednak wygrałem. Pytania były banalnie łatwe – przyznaje – i każdy, kto zdał maturę, powinien sobie z nimi poradzić, ale... stres plus tylko 10 sekund na odpowiedź tworzy mało komfortową sytuację. Skoro jednak sam tego chciałem... – uśmiecha się znacząco Krzysztof Nurkowski.
Nagrodą za wygraną była encyklopedia o Franzu Kafce i książki Państwowego Instytutu Wydawniczego. Już dotarły do Czarnocina. – Bardzo się cieszę, bo poza chęcią sprawdzenia się, chciałem zdobyć właśnie tę książkę o Kafce. To jeden z moich ulubionych pisarzy – nie kryje satysfakcji.

Debiut w „Akancie” to nobilitacja

Krzysztof Nurkowski zaliczył także spektakularny debiut w „Akancie”. To ogólnopolski miesięcznik literacki, wydawany w Bydgoszczy. Publikuje poezję, prozę, artykuły polemiczne i recenzje, ma swoją markę na rynku.
– Pismo jest dostępne, niestety, tylko w dużych miastach. Ja swój numer „Akantu” nabyłem w krakowskim empiku – zaznacza i dodaje: – Ten debiut to wiersz pochodzący z nowej, poetycko-wspomnieniowej książki, którą właśnie szykuję.
Książka będzie nosić tytuł „Droga do Koryta”. Obok aktualnych impresji, stanowi też „rozrachunek” pierwszej dekady życia autora.

– Nazwa tomiku brzmi może dwuznacznie, ale to podsumowanie mojego dzieciństwa w wiosce Koryto. Stąd pochodził mój ojciec, zresztą jego pamięci książka ta jest poświęcona – mówi Krzysztof Nurkowski. – Droga to nie tylko metafora naszego życia, ale kontekst topograficzny, kulturowy, społeczny i komunikacyjny. Staram się, by moje wiersze były rodzajem opowieści i wspomnień o ludziach. Takie życiopisanie – podkreśla.

TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu

POLECAMY RÓWNIEŻ:




Tych aut lepiej nie kupujcie. Albo już szukajcie mechanika




Jak zmieniły się gwiazdy na przestrzeni lat? [ZDJĘCIA]






Czy zdałbyś egzamin na prawo jazdy? Rozwiąż test! [10 ZDJĘĆ - QUIZ]




Którzy Polacy piją najwięcej alkoholu? [LISTA ZAWODÓW]





Najseksowniejsze imiona. Zobacz czy jesteś na liście!




Piłeś? Sprawdź, kiedy znów możesz wsiąść za kółko



ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - o rozwoju polskich lotnisk i ruchu lotniczym w Polsce i Europie

(Źródło:vivi24)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie