Dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury: Z Jackiem Kaczmarskim znałem się z osobiście

12 grudnia 2004 roku - pamięta pan ten dzień?
Tak, oczywiście że pamiętam. Byłem bardzo zadowolony z faktu powołania Przeglądu Twórczości Jacka Kaczmarskiego. Znałem się z nim osobiście. W czasie studiów pracowałem w dużym klubie studenckim, brałem udział w organizacji jego koncertów. To był wielki, wspaniały artysta. W czasie występu zawsze dawał z siebie 100 procent.

12 grudnia 2015 roku odbędzie się 12. edycja przeglądu. Impreza rośnie w siłę.
Już sam fakt, że to 12. edycja świadczy o tym, że przegląd cieszy się dużym zainteresowaniem i jest bardzo potrzebny. Dzięki pracownikom Kazimierskiego Ośrodka Kultury przetrwał wszelkie zmiany władz. Cieszy mnie też, że przybywa sponsorów.

Pierwszy przegląd obserwował pan jako wysoki urzędnik ratusza, teraz - z perspektywy dyrektora Kazimierskiego Ośrodka Kultury. Jest różnica?
Praktycznie, nie ma różnicy. Zawsze staram się słuchać wykonawców jako gorący fan Jacka Kaczmarskiego. Przypominają mi się piękne studenckie czasy. Oczywiście, przy organizacji takiej imprezy trzeba zadbać o wszystko i o wszystkich. Pracownicy Kazimierskiego Ośrodka Kultury mają w tym względzie duże doświadczenie. Doskonale wiedzą, co trzeba poprawić lub dopilnować.

Co, zdaniem pana, stanowi o sile kazimierskiego przeglądu?
Przede wszystkim jego termin, ściśle związany z rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Poprzez twórczość Jacka młodzi wykonawcy, jak i widzowie chcą uczcić pamięć o ludziach, którzy ucierpieli, przypomnieć te czasy. Serdecznie wszystkich zapraszam na 12. Przegląd Twórczości Jacka Kaczmarskiego.