Na próżno dyrektor kieleckiego Teatru Piotr Szczerski i jego żona Marzena Ciuła usiłowali zebrać mieszkańców ulicy Chęcińskiej, aby wspólnie protestowali przeciw wycince 122 drzew w związku z remontem jezdni i chodników.
- Kiedy przyjechałam do tego miasta tonęło w zieleni. Teraz z uporem maniaka tworzone są betonowe place i ulice, drzewa mające po kilkadziesiąt lat wycina się w pień - mówiła aktorka.
Przyjdzie im wystawić sztukę "Drzewa umierają stojąc".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!