Koalicja Obywatelska chce reformy edukacji
Agata Wojda, szefowa sztabu regionalnego komitetu Koalicji Obywatelskiej rozpoczęła konferencję prasową życzeniami dla uczniów, nauczycieli i pedagogów. Następnie skrytykowała dotychczasowe rządy ministra edukacji, Przemysława Czarnka, podkreślając, że szkoła jest w kryzysie organizacyjnym, finansowym i mentalnym. - O tym z jakimi problemami borykają się uczniowie, nauczyciele i rodzice, będą mówić świętokrzyscy kandydaci z list Koalicji Obywatelskiej. To ludzie, którzy na co dzień mają wiele wspólnego z oświatą i widzą jak pogrąża się coraz bardziej - zapowiadała.
Jeden z liderów listy wyborczej w Świętokrzyskiem, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w naszym regionie, Artur Gierada mówił, że obecny rząd zdemolował system nauczania.
- Obiecali dentystę i lekarza w każdej szkole. Zamiast tego mamy przeludnione klasy, brak nauczycieli i zideologizowane formy nauczania. Chcemy zreformować system edukacji na system nowoczesny. Chcemy, by szkoła uczyła nasze dzieci zajęć praktycznych. Współpracy w grupach, kompetencji miękkich. Będzie uczyła odróżniania tego, co jest dobre, a co złe. Wprowadzimy jednozmianowe zajęcia. Dla nauczycieli - finansową zachętę w postaci zajęć pozalekcyjnych
- wymieniał Artur Gierada.
- Sondaże już pokazują, że rodzice chcą wysłać swoje dzieci na płatne korepetycje... Chcemy, by lekcje odrabiać w szkołach, a popołudnia i wieczory mieć dla siebie i rodziny. Kolejna rzecz - pauperyzacja - nauczyciel zarabia trochę ponad najniższą krajową. Musimy przywiązać go do szkoły finansowo po to, by chciał uczyć i w tej pracy pozostać. My chcemy, by nauczyciele zarabiali powyżej średniej krajowej, a potem wprowadzić mechanizm waloryzacji, który na stałe połączy nauczycielskie pensje ze średnią krajową
- zaznaczał Artur Gierada.
Były wicekurator oświaty: "Polska szkoła jak koszmar"!
- Oby ten chaos, który funduje nam w oświacie Prawo i Sprawiedliwość nie dosięgnął nas całkowicie - takimi życzeniami rozpoczął swoją przemowę były wicekurator oświaty, wieloletni nauczyciel Lucjan Pietrzczyk. - Obietnice ze strony rządu są nieprawdziwe. Polska szkoła coraz częściej będzie przypominała koszmar! Kiedy opozycja wygra wybory, szkoła będzie dla was miejscem przyjaznym. Chcemy żebyście to w niej zdobywali wiedzę, a nie na korepetycjach.
Lucjan Pietrzczyk wspominał też trudną sytuację nauczycieli do nich też skierował życzenia, by ten zawód na powrót stał się szanowany.
- Bo jego deprecjonowanie sięga już zenitu, szczególnie od strajku nauczycieli w 2019 roku. Prawdopodobnie po 1 stycznia 2024 roku, nauczyciele dyplomowani będą jedyną grupą w tym zawodzie, która zarabiać będzie powyżej najniższej krajowej. Tak źle w oświacie nie było nawet za komuny, a wiem co mówię, bo sam zaczynałem pracę za czasów ustroju słusznie minionego
- dodawał były wicekurator oświaty.
Maria Puchalska - nauczycielka i pedagożka zaznaczała, że pracowała w zawodzie ponad 36 lat.
- Pracowałam pod kierownictwem różnych ministrów, ale tak źle jak teraz jeszcze nie było. To zestresowani i znerwicowani uczniowie pod presją zestresowanych i znerwicowanych nauczycieli pod presją zestresowanego i znerwicowanego dyrektora. Likwidacja gimnazjów była fatalną decyzją i to się odbija na młodzieży. Program i szkoły są przeładowane.
Brak opieki psychologicznej w polskich szkołach
Nauczycielka dodawała, że tego wszystkiego najtrudniejsza jest sytuacja psychiczna dzieci i młodzieży. - Było wiele prób samobójczych... Ale również w kiepskim stanie psychicznym są nauczyciele. Bardzo wykształceni, biegają z lekcji na lekcję, ze szkoły do szkoły, by zarobić na swoją płacę. Pomijam darmową godzinę zerową, gdzie nauczyciele mieliby kontaktować się z rodzicami (przy dziennikach elektronicznych prawie nikt tego nie robi). Nikt nie wylicza nam też wycieczek, zielonych czy białych szkół. To nie jest, jak niektórzy mówią - 18 godzin pracy. Za darmo pracować się nie da...
Wiktoria Mazurczak, studentka dodawała, że dwa lata temu skończyła jedno z kieleckich liceów.
- Już wtedy zauważałam mocno postępującą ideologizację. Nie możemy na to pozwolić, bo polska szkoła ma być przyjazna dla każdego. Bez względu na orientację, płeć czy religię. W szkołach brakuje psychologów, co szczególnie pokazała pandemia. By walczyć z kryzysem psychicznym musimy wprowadzić psychologów do szkół i lekcje wsparcia dla uczniów oraz rodziców.
Konferencja odbyła się w poniedziałek, 4 września przed budynkiem Urzędu Województwa Świętokrzyskiego.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?