Działacze .Nowoczesnej w Ostrowcu. Gośćmi byli Kamila Gasiuk- Pihowicz, Paweł Rabiej i Marek Sowa

ZOBACZ TAKŻE:
Rezydenci nie chcą już negocjować z Ministerstwem Zdrowia

(Źródło:Agencja Informacyjna Polska Press)

Zaproszenie na spotkanie skierowane zostało do lokalnych przedsiębiorców i samorządowców którzy, trzeba przyznać, chętnie z niego skorzystali. Jednym z prelegentów, których stanowili głównie politycy, był Wadim Tyszkiewicz, od 2002 roku prezydent Nowej Soli, wielokrotnie stawiany za wzór rozsądnego samorządowca i mądrego gospodarza, którzy potrafił wydźwignąć swoje miasto z gospodarczej zapaści.

- Nie znam dobrze Ostrowca, więc nie twierdzę, że mam receptę na wszystkie problemy - mówił Wadim Tyszkiewicz. - Mogę dzielić się swoimi doświadczeniami, bo kiedy zaczynałem prezydenturę miałem 42 procent bezrobocia, a wielkie zakłady przemysłowe upadły. Postawiliśmy sobie cel, że musimy odbudować gospodarkę i odbić się. Na początku przegrywaliśmy, ale próbowaliśmy. W końcu pojawili się inwestorzy i dziś realne bezrobocie jest bliskie zeru. Przeżywamy ogromny bum inwestycyjny. Dziś inwestorzy pytają przede wszystkim o to, czy są ludzie do pracy, czy jesteśmy w stanie ich dowieźć. Uzbrojone tereny, to już jest oczywistość, bez której nie rozpoczyna się rozmowy.

O samorządach, ale już widzianych z pozycji Warszawy i Sejmu, mówili parlamentarzyści .Nowoczesnej. Nie brakowało oczywiście dyskusji na najgorętsze obecnie tematy, związane z sądownictwem, czy zapowiedziami ograniczenia handlu w niedzielę.
W spotkaniu udział brali także lokalni działacze Platformy Obywatelskiej, w tym komisarz ostrowieckich struktur Grigor Szaginian.
- Przysłuchujemy się debacie, chcemy rozmawiać także o współpracy. Myślę, że byłaby ona korzystna dla całej opozycji - mówi Grigor Szaginian, zapytany o to, czy jego obecność można odczytywać jako przymiarki do połączenia sił w wyborach samorządowych.
Szef ostrowieckiej .Nowoczesnej Radosław Stępniak odpowiada, że na razie przygląda się sytuacji w Platformie, po rozwiązaniu jej lokalnych struktur.

- Nie mówimy „nie”, ale na razie nie mówimy też „tak” - twierdzi.