Działka kieleckiego szpitalika na sprzedaż. Pieniądze pójdą na nową siedzibę

Przy pięciu głosach wstrzymujących się radni województwa świętokrzyskiego przyjęli uchwałę o sprzedaży działki leżącej przy Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcym u zbiegu ulicy Langiewicza 2 i Wojska Polskiego. Niezagospodarowana od kilkudziesięciu lat nieruchomość o powierzchni 0,57 hektara ma zostać oszacowana i sprzedana w drodze przetargu. Uzyskane z niej fundusze zostaną przeznaczone na dokończenie budowy nowej siedziby Szpitala Dziecięcego przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym.

Radni Marzena Marczewska i Marek Bogusławski mieli wątpliwości, po co ten pośpiech w pozbywaniu się przez samorząd województwa tak atrakcyjnej działki w centrum Kielc, zwłaszcza, że na rynku nieruchomości ceny raczej spadają niż rosną.

Wicemarszałek Grzegorz Świercz, odpowiedzialny za sprawy ochrony zdrowia, wyjaśnił, że jeśli cena oferowana za działkę będzie zbyt niska, samorząd może wycofać się z przetargu. - Ale teren jest atrakcyjny, w centrum miasta, developerzy na pewno będą zainteresowani - powiedział nam.

Po zakończeniu budowy nowego budynku Szpitala Dziecięcego zostaną również sprzedane budynki i reszta działki przy ulicy Langiewicza. Nowy budynek szpitalika na 180 łóżek ma być gotowy na koniec listopada 2014 roku. Wstępna wartość inwestycji przekracza 5 milionów euro.

Sejmik przyjął również jednogłośnie uchwały o wydzierżawieniu na 3 lata pomieszczeń kuchennych i gospodarczych przy ulicy Langiewicza. To pozwoli na przeprowadzenie kolejnego etapu restrukturyzacji lecznicy - ogłoszenie przetargu na outsorcing usług porządkowych i żywieniowych. Obecnie w dziale usług porządkowych pracuje w Szpitalu Dziecięcym 65 osób, w kuchni - ponad 20. Jak zapewnia Włodzimierz Wielgus, dyrektor szpitala, po przetargu na te usługi, firma outsorcingowa ma obowiązek przejąć wszystkich pracowników tych działów. - Gwarantuje im to artykuł 23 prim Kodeksu Pracy - mówi. - Zostaną zatrudnieni na tych samych warunkach, które mieli w Szpitalu Dziecięcym - dodaje.

Przypomnijmy, dotychczas w wyniku restrukturyzacji ze Szpitala Dziecięcego zwolniono 95 osób, w tym najwięcej (30) pielęgniarek. Na koniec 2012 roku długi Szpitala Dziecięcego sięgały 20 milionów złotych, w tym 10 milionów złotych stanowiły zobowiązania wymagalne. - Niestety redukcja zatrudnienia była konieczna, ponieważ procedury pediatryczne są finansowane zbyt nisko przez Narodowy Fundusz Zdrowia, a szpital musi się bilansować. Ale ten najboleśniejszy etap restrukturyzacji mamy już za sobą - dodaje Wielgus.

- Niewykluczone, że po wybudowaniu nowej siedziby Szpitala Dziecięcego będzie potrzeba w nim więcej personelu białego - powiedział nam wicemarszałek Świercz.