Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działkowcy mają dość dewastacji ogródków i altanek. Będą walczyć!

Kinga Anioł
Wyłamany zamek i otwarte drzwi domku sąsiada, to pewność, że został przeszukany przez złodziei.
Wyłamany zamek i otwarte drzwi domku sąsiada, to pewność, że został przeszukany przez złodziei. A. Piekarski
- Mój boże kochany, a cóż my im jesteśmy winni, że tak te nasze działki ciągle niszczą? Przecież w domkach nikt nie trzyma żadnych kosztowności - żalą się właściciele ogródków działkowych w Pracowniczym Ogrodzie Działkowym imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach.

- Tu sąsiada działkę spalili, a tu kiedyś taka balanga była, że dwa domki zdewastowali. Tej zimy i u mnie złodzieje znów byli i we wszystkich ogródkach po sąsiedzku - tłumaczy jeden z działkowców.
Pokazuje zastawione folią szyby w altance na swojej działce. - Ostatnio miałem już któreś z kolei włamanie. Nie ma sensu szyb wprawiać, bo długo się nie utrzymają, lepiej zastawić i już - mówi zrezygnowany mężczyzna. Drzwi są popsute, mają wyrwany zamek, z szafek wszystko jest rozrzucone po podłodze.

- Ukradli metalowe karnisze, krzesła, garnki, narzędzia, gumowego węża, nawet cieniutkie druciki, które służyły do podtrzymywania fasoli - wymienia działkowicz. Podkreśla, że podobnie jest na sąsiednich działkach. - Idą ławicą. U wszystkich sąsiadów drzwi są powyrywane, a później pewnie przejdą do innych sektorów. No i zaraz, jak co roku, zaczną się podpalenia - przewiduje kielczanin. Podkreśla, że ludzie często rezygnują nawet ze zgłaszania włamań na policję. - Machają na to ręką, bo zgłoszenie i tak niewiele daje. Trzeba przeciwdziałać. Dlatego zwróciłem się o pomoc do wicewojewody świętokrzyskiego, był zainteresowany tym problemem. Jeszcze będę z nim rozmawiał - zapowiada działkowicz.

Problem jest znany także kieleckiej Straży Miejskiej i policji. - Wraz z policjantami patrolujemy ten teren prewencyjnie. I nadal będziemy to robić i starać się łapać sprawców na gorącym uczynku - zapowiada komendant Kozieł.

Wspólne patrole z policją prowadzą także sami działkowcy. - W ostatnią sobotę od dwudziestej do drugiej w nocy byliśmy na terenie ogrodu, w różnych sektorach. Takie patrole są częste, mogłyby być jeszcze częstsze, ale nie ma zbyt wielu chętnych wśród działkowców - mówi Wiesław Kamiński, prezes Pracowniczego Ogrodu Działkowego imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Zaznacza, że działań utrudniających życie złomiarzom i innym, którzy upodobali sobie wizyty na działkach, jest więcej, niestety nie wszystkie przynoszą pożądany skutek. Od strony Woli Kopcowej został założony szlaban, ale ktoś zerwał siatkę i teraz przejazd jest możliwy obok, siatkę naprawią działkowcy. Szlaban zostanie założony także od strony ulicy Gustawa Morcinka, gdzie zimą ktoś ukradł bramę.

Ale planów, które mają zapobiec włamaniom, jest znacznie więcej. - Kupimy siatkę i połatamy wszystkie płoty, żeby nie było dziur. Ustawimy też znaki zakazu wjazdu samochodów nie należących do działkowców na drodze asfaltowej, która należy do ogrodu. Policjanci obiecali, że wówczas będą częściej jeździć i to sprawdzać - tłumaczy prezes Kamiński. Ponadto planowane są dyżury działkowców w ogrodzie, no i… - W kwietniu będą zebrania sektorowe, być może działkowcy będą mieli jeszcze inne pomysły, jak przeciwdziałać włamaniom - kwituje Kamiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie