Działoszyce uczciły pamięć ofiar holocaustu. Zobacz zdjęcia

Pierwszy dzień rozpoczął się od wykładu Krzysztofa Turczyńskiego, który przekazał słuchaczom bardzo dużo wiedzy i informacji o rodzinach żydowskich z Działoszyc. Swoje ciekawostki i wspomnienia przekazała nam również Kinga Statowska.

W międzyczasie trwały warsztaty kuchni żydowskiej pod okiem Damiana Szczepańskiego. Można było spróbować żydowskiego kawioru i hummusu a każdy z przybyłych gości mógł dołączyć do wspólnego lepienia pierogów i robienia gołąbków.

Zwieńczeniem tego wzruszającego dnia była projekcja filmu pod tytułem "Myśliwy” Jessici Szczepańskiej , w którym zagrali sami mieszkańcy Działoszyc.

Drugiego dnia Działoszyce odwiedził nas Menachem Daum. To reżyser filmu "Gra w chowanego”, który mogli obejrzeć uczestnicy wydarzenia. Następnie odsłonięty został mural na budynku dawnego kina Relax, przedstawiający Dzialoszycki herb, który funkcjonował od 1939 roku. Wykonawcą tego przepięknego dzieła jest Dawid Dylawerski.

Uczestnicy przeszli ulicami miasta, ulicą Skalbmierską w marszu milczenia do lasku działoszyckiego by zapalić znicze przed pomnikiem upamiętnającym miejscowych Żydów, wysłuchać krótkiej historii przedstawionej przez Sławomira Pyłę i pomodlić się nad zbiorowymi mogiłami.

- To tam leży kilkaset naszych przodków. Naszym obowiązkiem jest pamiętać i pamiętamy! Dziękujemy Sławomir Pyła za wszystkie opowieści - piszą organizatorzy uroczystości.

Główna część rocznicy miała miejsce w murach synagogi. W ramach współpracy profesora Huberta Chudzio i Jessici Szczepańskiej wyemitowany został film pod tytułem "Ale myśmy nie zdążyli…”, z wywiadami działoszan żydowskiego pochodzenia, którym udało się przeżyć. Z filmu można było dowiedzieć się dużo o ich życiu, jak wspominają stare czasy.

Wydarzenie zwieńczył występ zespołu Besides. Koncert składał się głównie z utworów instrumentalnych, inspirowanych losami mieszkańców żyjących w cieniu obozu podczas drugiej wojny światowej. Występom towarzyszyła przepiękna oprawa świetlna.