Dzieci polskich rodzin ze Smoleńska w Rosji goszczą w Kielcach (zdjęcia)

[galeria_glowna]

Wszyscy ochoczo rozmawiali i komentowali program wycieczki.
(fot. Aleksander Piekarski )

We wtorek młodzi Rosjanie byli gośćmi Bożentyny Pałki - Koruby, wojewody świętokrzyskiej. Uczestnicy wycieczki to młodzież i dzieci należące do "Domu Polskiego" w Smoleńsku. Inicjatorem przyjazdu jest Kuratorium Oświaty w Kielcach. Goście, dwadzieścioro dzieci i dwie opiekunki, będą przebywać u nas do 23 sierpnia.

W tym czasie przewidziano wycieczki i atrakcje, dzięki którym goście będą mogli poznać polskie zwyczaje. W programie jest wizyta w Sandomierzu i Krakowie.

- "Dom Polski" to organizacja dla osób polskiego pochodzenia mieszkających w Rosji - wyjaśnia Rościsława Tymań, prezes "Domu Polskiego" w Smoleńsku. W Smoleńsku mieszka pół tysiąca osób pochodzenia polskiego. Regularnie odbywają się lekcje z języka polskiego. - Kładziemy nacisk na pielęgnowanie polskiej tradycji, zależy nam, aby dzieci nie zapominały o swoich polskich korzeniach. Ostatnio zorganizowałam wyjście na cmentarz, gdzie razem z moimi uczniami sprzątaliśmy groby żołnierzy polskich. Opowiadaliśmy sobie nawzajem o historii kraju - mówi.

Podczas spotkania z wojewodą nie zabrakło śpiewów, polskich i rosyjskich piosenek. Można było usłyszeć między innymi "Katiuszę" oraz "Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina" Goście ze Smoleńska nie mają żadnych trudności z komunikacją w języku polskim. Zresztą Bożentyna Pałka - Koruba, wojewoda świętokrzyski rozmawiała z nimi zarówno po polsku jak i po rosyjsku. Pytała o wrażenia z pobytu w Kielcach. - Byliśmy w Kurozwękach i na Świętym Krzyżu - opowiadali uczestnicy wycieczki. W Kielcach odwiedzili Muzeum Zabawek i Zabawy. Bardzo podobało im się Parku Miniatur w Krajnie. - Same Kielce są o wiele ładniejsze niż to sobie wyobrażałem - mówi siedemnastoletni Janek.