MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci z "Dobrej Chaty" w Kielcach muszą się przeprowadzić

Agata Kowalczyk
Ratusz wynajmie duży dom przy ulicy Fosforytowej, aby przenieść tam część dzieci z placówki opiekuńczo- wychowawczej Dobra Chata przy ulicy Sandomierskiej.

Nowe przepisy wymuszają podział jednostki na dwie mniejsze, w których nie będzie więcej niż 14 dzieci.
W Kielcach są dwie placówki opiekuńczo -wychowawcze (dawne domy dziecka) „Dobra Chata” i „Kamyk”, w każdym z nich jest po 28 dzieci, czyli dwa razy tyle, ile dopuszczają nowe przepisy. -W pierwszej kolejności chcemy podzielić Dobra Chatę, na ulicy Sandomierskiej zostawimy 14 wychowanków a pozostałych przeniesiemy do nowego obiektu. Wynajęliśmy na ten cel dom przy ulicy Fosforytowej, około 350 metrów kwadratowych za 5,5 tysiąca złotych miesięcznie- poinformował na Komisji Finansów, Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.

Powołana zostanie też nowa jednostka Centrum Obsługi Placówek, pod którą będą podlegać placówki powstałe po podziale Naszej Chaty a w przyszłości podzielony Kamyk. – Nowa jednostka przejmie wszystkich pracowników z wyjątkiem osób, które są już na emeryturze i pracują. Zapewni wszystkim placówkom obsługę kadrową, księgową i administracyjną - przyznał.
W budynku przy ulicy Sandomierskiej część sal się zwolni. Wprowadzi się tu Centrum Obsługi Placówek oraz dwie świetlice środowiskowe, które działają w wynajętych pomieszczeń w osiedlu Sandomierskie.
Radnym te zmiany nie podobają się.-Przeprowadzimy dzieci, które już wiele w życiu przeszły. Nikt nie bierze pod uwagę ich dobra. One już wiedzą, co czeka i jest ogólna rozpacz, że zostaną rozdzielone. Ten, kto podjął decyzje jest bez serca- stwierdziła radna Joanna Grzela.

- Nie dramatyzowałbym, ludzie często przeprowadzają się, żeby było im lepiej – tłumaczył dyrektor.- Przejdą podopieczni, którzy będą chcieli. Ta placówka przechodzi ciągle zmiany, kiedyś było tam 75 wychowanków, teraz pod jednym dachem będzie 14 dzieci. Lokalizacja nie jest ważna, chodzi o to, żeby mieli jak w prawdziwym życiu i nauczyli się samodzielności. Mają na przykład sami robić zakupy, uczyć się gospodarować pieniędzmi, gotować, czy sprzątać. W mniejszej grupie łatwiej o lepsze efekty. Niestety usamodzielnienie wciąż nie jest takie jak oczekujemy, wielu wychowanków, po opuszczeniu placówki wraca do pomocy społecznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie