Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecięca Fantazja spełniła marzenia dwóch ciężko chorych dziewczynek

Malwina Zaborowska
Do Ani powędrowały m. in. modne trampki będące marzeniem niemal każdej nastolatki.
Do Ani powędrowały m. in. modne trampki będące marzeniem niemal każdej nastolatki. Malwina Zaborowska
Wielkie zaskoczenie, które po chwili ustąpiło jeszcze większej radości - takie emocje towarzyszyły dwóm dziewczynkom z powiatu koneckiego, którym Fundacja Dziecięca Fantazja pomogła spełnić marzenia.

Fundacja Dziecięca Fantazja działa od 2003 roku. Jest to organizacja non-profit, posiadająca status organizacji pożytku publicznego, której celem jest wnoszenie radości w życie dzieci ciężko chorych poprzez spełnianie ich najskrytszych marzeń. Pierwszą dziecięcą fantazję fundacja urzeczywistniła w 2004 roku - do dziś udało się spełnić ponad 900 pragnień około 300 ciężko chorych polskich dzieci. Na realizację następnych oczekuje w tej chwili 98 dzieci - stale napływają kolejne zgłoszenia. Fundacja dociera do dzieci w wieku od 3 do 18 lat, odpowiadając na zgłoszenia nadsyłane bezpośrednio przez same dzieci, a także przekazane przez ich najbliższych lub opiekunów medycznych. Więcej informacji można pozyskać wchodząc na adres internetowy fundacji: http://www.f-df.pl/index.php.

To był dzień pełen niespodzianek dla 9 - letniej Kingi ze Starzechowic Dolnych i 18 - letniej Ani z Końskich. Obie dziewczynki dotknięte ciężkim schorzeniem jakim jest rak kości, gościły u siebie w domu członków fundacji pomagającej realizować dziecięce pragnienia.

- Najczęściej spełniamy marzenia dzieci zmagających się z różnymi nowotworami oraz ciężkimi chorobami genetycznymi. Dzieci w swoich listach do nas zawierają przeróżne życzenia. Nie zawsze są to marzenia wielkie i egzotyczne - wręcz przeciwnie, często są bardzo zwyczajne. Nasza fundacja z pomocą firm i ludzi wielkiego serca sprawia, że możemy je urzeczywistnić - opowiada Patrycja Wróbel z Fundacji Dziecięca Fantazja.

Laptop oknem na świat

Kinga jest pogodną, ciekawą świata dziewczynką. Walczy z nowotworem złośliwym tkanek miękkich i jest zmuszona spędzać wiele czasu w szpitalnej sali, przeważnie izolatce. Kinga w swoim krótkim życiu przeszła już bardzo wiele zabiegów, chemioterapię, radioterapię i operację kości ogonowej. Obecnie czeka na wyznaczenie terminu kolejnej operacji w Warszawie. Niestety lekarze nie chcą się jej teraz podjąć, ponieważ organizm dziewczynki jest bardzo osłabiony.

Kinga odkąd zachorowała nie chodzi do szkoły, ma także bardzo ograniczony kontakt z rówieśnikami, a nawet rodziną. Każda infekcja jest niebezpieczna - może osłabić jej organizm i doprowadzić do wielu powikłań. Laptop z dostępem do Internetu był największym pragnieniem Kingi, bo umożliwia podczas szpitalnych pobytów kontakt ze światem. Kilka dni temu to marzenie się spełniło - Nasza córka jest dziś bardzo szczęśliwa. Długo czekała na tego laptopa, na pewno będzie jej dobrze służył - mówiła mama Kingi. - Dla dziecka, które zostało oderwane od rodziny i przyjaciół, umieszczone w szpitalu kilkaset kilometrów od domu komputer jest namiastką normalności w niełatwej codzienności - mówi Patrycja Wróbel z Fundacji Dziecięca Fantazja. Laptop nie był jednak jedynym prezentem, który czekał na dziewczynkę. W fundacyjnej paczce znalazły się także gry, filmy dvd i książki.

Paczka dla Ani

Podobna niespodzianka spotkała tego samego dnia 18 - letnią Anię. Na widok gości z fundacji na twarzy dziewczyny pojawił się ogromny uśmiech, który nie znikał już przez całą wizytę. - Nie mówiliśmy Ani o tym, kto dziś ją odwiedzi. Chyba już sama zapomniała o marzeniu, które skierowała we wrześniu do fundacji - przyznają z uśmiechem rodzice. Ania swoje zmagania z chorobą rozpoczęła 7 lat temu. Po postawieniu diagnozy świat 10 - letniej wówczas dziewczynki zaczął kręcić się wokół szpitalnego łóżka. Zabiegi, naświetlania, leczenie farmakologiczne - tak wyglądała codzienność Ani.

- Zwłaszcza na początku było bardzo ciężko. Staraliśmy się żyć normalnie, odciągnąć córkę od problemów i każdą wolną chwilę spędzoną poza szpitalem wykorzystać na 100 %. Najważniejsze, by w chorym dziecku nie zgasła iskra życia. Służyć miały temu częste wypady w góry, podczas których troski odchodziły na drugi plan. Mieliśmy ogromne wsparcie w rodzinie i znajomych - każdy pomagał jak mógł - wspomina mama dziewczynki.

Dziś po Ani nie widać lat ciężkich doświadczeń, w tym przeżytej chemioterapii. Teraz dziewczynkę czekają kontrole lekarskie, które odbywają się co pół roku. Przed Anią także rehabilitacja związana z operacją wycięcia guza przy kolanie. - Ania jest bardzo zdeterminowana, nie poddaje się łatwo. Ta dzielność to zapewne wpływ walki jaką musiała stoczyć. Jest też bardzo dojrzała i poukładana - opowiadają o córce rodzice.

Ania to jednak przede wszystkim nastolatka, mająca podobne zainteresowania i marzenia jak rówieśnicy. Lubi chodzić na koncerty i spotykać się z przyjaciółmi. Interesuje się modą - to zapewne dlatego jej wielkim marzeniem były oryginalne conversy i nowe ubrania. - To piękna niespodzianka od fundacji, przyniosła mi dziś wiele radości - mówiła dziewczynka przeglądając paczkę mieszczącą młodzieżowe tuniki, kardigany i sukienki. Nie mniejszą radość sprawiły jej książki, które jak sama przyznaje pochłania w ogromnych ilościach - głównie horrory i kryminały. - Na listopadowe wieczory jak znalazł - śmieje się nastolatka.

Teraz przed Anią wiele wyzwań: matura i egzaminy na studia, prawdopodobnie farmację. Każdy jednak wierzy, że tę najtrudniejszą walkę - o własne życie - ma już za sobą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie