Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziękowali za plony i dobrą pogodę (video, zdjęcia)

Agnieszka Białek-Madetko
Dawid Łukasik
W powiecie kieleckim odbyły się gminne dożynki, podczas których dziękowano za plony. Nie sposób było oderwać oczy od przepięknych wieńców, każdy z nich był niezwykłą kompozycją zbóż, ziół, różnego rodzaju roślin ozdobnych oraz kwiatów.

[galeria_glowna]
W GÓRNIE WESOŁO I DOBRYM NASTROJU

W podkieleckim Górnie dożynki rozpoczęły się równo o godzinie 12 mszą świętą dziękczynną w kościele parafialnym pod wezwaniem Świętego Wawrzyńca w Górnie, skąd później korowód dożynkowy złożony z 10 barwnych i przepięknie wystrojonych delegacji poszczególnych sołectw przeszedł na stadion. Tam odbyła się część obrzędowa dożynek z oracją chleba i konkursem wieńców dożynkowych.

- W tym roku szczęśliwie ominęły nas nawałnice, plony są dobre, udały się warzywa, owoce. Jestem też bardzo zadowolony z tego, że po kilku latach wróciliśmy do obchodzenia dożynek - mówi Józef Piotrowski, starosta dożynek. - Dziękujemy Bogu, za plony, że wszystko się udało, że w spokoju zebrano zboża - dodaje starościna Teresa Piotrowska.

Jako pierwsze okazały wieniec niosły w barwnym korowodzie panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Krajna. Dla ich to pierwsze dożynki wspólnie, gdyż ich koło ma zaledwie rok. - Przez tydzień dziesięć pań przygotowywało wieniec, a jedna z nas plotła go, to bardzo trudna i żmudna praca - mówi Marzena Jamrożek, szefowa Koła z Krajna. - Zużyłyśmy furę zboża - dodają panie.

Niespodzianką dla gości była trzymetrowa para rolników zrobiona ze słomy. Sześć beli ważących ponad sto kilo ofiarował rolnik z Górna Tadeusz Kaleta, a ozdobiły je urzędniczki z Urzędu Gminy w Górnie. To pomysł wójta, Przemysława Łysaka na promocję dożynek.

Podczas wspólnej zabawy na scenie prezentowały się Koła Gospodyń Wiejskich, znane i cenione zespoły ludowe z terenu Górna. Wieczorem śląskie szlagiery zagrał zespół Bajery, po nich odbył się koncert Power Play. Impreza zakończyła się dyskoteką z Twenty One.

DOŻYNKI W MASŁOWIE

W gminie Masłów dożynki odbyły się w Ciekotach. Korowód składający się z czterech wieńców wykonanych przez Zespół Pieśni i Tańca Ciekoty, Dąbrowianki, Brzezinianki i panie z Masłowa drugiego NOVE przeszedł pod scenę, gdzie odbyła się msza święta dożynkowa, odprawiona przez proboszcza parafii Brzezinki, Mirosława Nowaka. Piękna oprawę mszy zapewnił chór Masłowianie. Przed publicznością wystąpiły zespoły ludowe, a gwiazdą wieczoru był zespół z Krakowa Wawele.

Podczas dożynek można było oglądać też wystawy owoców i warzyw, których właściciele startowali w konkursie płody rolne. - Mamy piękną i dorodną dynię z Mąchocic Kapitulnych, czarną rzepę, len, buraki, przepyszne ziemniaki. W tym roku warzyw jest bardzo dużo - wylicza Wojciech Fąfara, referent ds. rolnictwa Urzędu Gminy w Masłowie.

MORAWICA Z ZAGRANICZNYMI GOŚĆMI

Gminne dożynki w Morawicy rozpoczęły się w samo południe uroczystą mszą świętą w kościele Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, gdzie dziękowano za plony. Tuż po niej barwny korowód złożonych z ośmiu wieńców przeszedł do muszli koncertowej, gdzie starostowie dożynek - Małgorzata Biesaga i Czesław Klimczak wręczyli wójtowi Morawicy chleb, wypieczony z tegorocznej maki. Następnie odbyła się prezentacja wieńców przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich. Krystyna Biesaga z koła z Zaborza powiedziała, że wieniec ich koła waży ponad 50 kilogramów. Jego przygotowanie zajęło paniom tydzień. Ale jak twierdzą był to bardzo mile i pracowicie spędzony czas.

- Każdego roku w naszej gminie odbywają się dożynki gminne, jest to zakończenie żniw, jest to podziękowanie rolnikom za ich trud i ciężką pracę, szczególnie w naszej gminie, gdzie wszyscy wiedzą, że zmienia ona swój charakter, że się rozbudowuje. Nasi rolnicy zawsze będą, w naszych planach zagospodarowania są ujęte tereny są pod uprawy rolne. Nasi rolnicy wygrywają z unijną konkurencja, z czego bardzo się cieszymy - mówi wójt Morawicy Marian Buras.

Na dożynkach w Morawicy byli goście z zagranicy burmistrzowie: Jaroslav Parolek z Breclaw z Czech oraz Ernest Schilling z Herbolzheim z Niemiec. - W Czechach nie mamy takich lokalnych dożynek, zazwyczaj święto rolników obchodzone jest jednego dnia - powiedział Jaroslav Parolek. Burmistrz Ernest Schilling twierdzi, że dożynki w Niemczech są podobne jak w Polsce, ale nie mają tak wspaniałych wieńców dożynkowych.

Oprócz regionalnych zespołów, solistów czy kapeli na scenie zaprezentowała się gwiazdą wieczoru, folkowy zespół InoRos.

W CHMIELNIKU NAJWIĘCEJ WIEŃCÓW

Organizatorami tegorocznych dożynek w gminie Chmielnik były po raz pierwszy sołectwa wsi Minostowice i Suliszów. Podczas dożynek na kilkunastu stoiskach można było degustować wypieki i potrawy regionalne przygotowane przez lokalnych mieszkańców. Tu spotkaliśmy rekordową liczbę wieńców. - Mamy ich 20 - wylicza Tomasz Biernacki, dyrektor biura burmistrza Chmielnika. - Każdy z nich nawiązuje do danej miejscowości, jeżeli jest charakterystyczna studnia, to jest w wieńcu ujęta studnia, są też typowe wieńce, w kształcie serca, stożki, korony. Nowością jest zabawa z dj Michałem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie