Nocą ze środy na czwartek, ktoś dostał się do audi 80 zaparkowanego przy ulicy Romualda w Kielcach i odjechał nim. Jak opisują policjanci, wóz porzucił niedaleko, bo przy ulicy Górnej.
W czwartkowy ranek, około godziny 7 w tej samej okolicy - z ulicy Śląskiej - zniknęło inne audi 80. Samochód wart pięć tysięcy złotych, w schowku miał portfel zawierający między innymi dowód rejestracyjny auta i polisę OC. Jeszcze tego samego dnia kieleccy kryminalni ustalili, że skradziony samochód zaparkowany jest przy ulicy w Woli Kopcowej. Wzięli miejsce pod lupę.
- Około godziny 22 do kradzionego wozu podjechało BMW i wysiadł z niego młody mężczyzna. BMW odjechało. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Okazało się, że to 33-latek z powiatu kieleckiego notowany wcześniej między innymi za kradzieże, włamania, oszustwa i groźby karalne, obecnie poszukiwany przez prokuraturę w Kielcach - opowiada Grzegorz Dudek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
W sąsiedniej miejscowości policyjny patrol wezwał kierowcę BMW do zatrzymania się, mężczyzna zignorował jednak znaki i przyspieszył. Na ulicy Wikaryjskiej w Kielcach porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruszyli za nim z psem tropiącym i szybko zatrzymali podejrzewanego w Domaszowicach.
- To 52-letni kielczanin, notowany wcześniej za włamania, oszustwa i paserstwo. Obaj mężczyźni są podejrzewani o kradzież samochodu - uzupełnia Grzegorz Dudek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?