Dziesięciu licealistów z Jędrzejowa laureatami ogólnopolskiego konkursu

Marek Zygan, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Reja w Jędrzejowie:

Marek Zygan, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego imienia Mikołaja Reja w Jędrzejowie:

- Od początku do końca wszystkie prace zrobili uczniowie. Oczywiście wspomagaliśmy ich jako dorośli, ale to były ich pomysły i ich wykonanie. Cieszę się z sukcesu moich podopiecznych.

Aż 10 uczniów tego jędrzejowskiego liceum zostało laureatami I Ogólnopolskiego Konkursu "Rej i jego epoka". Jury doceniło ich współczesne wersje figlików, prace plastyczne oraz film o kulinariach w epoce patrona szkoły. W rolę pisarza wcielił się nie kto inny jak… dyrektor Marek Zygan.

Organizatorem konkursu w 505 rocznicę urodzin Mikołaja Reja był Zespół Szkół numer 6 w Szczecinie, tak zwany "Gastronomik".

RAZEM I INDYWIDUALNIE

Konkurs podzielono na trzy kategorie: literacką, w której uczniowie mieli za zadanie napisać współczesną wersję Rejowskich figlików, plastyczną - wykonać portret pisarza lub ilustrację jego twórczości, oraz filmową, której tematem przewodnim były kulinaria w epoce autora "Żywotu człowieka poczciwego".

Z Liceum Ogólnokształcącego w Jędrzejowie w konkursie brało udział 30 uczniów. Niektórzy pracowali indywidualnie, inny w grupach. Prace nadesłano w każdej kategorii. Jury wyłoniło w sumie 10 laureatów. W kwietniu w Szczecinie odbyło się uroczyste podsumowanie konkursu i wręczenie nagród.

WIEŻOWCE I BUNKRY

Nad morze pojechała czteroosobowa delegacja uczniów Reja wraz z opiekunem. - Byliśmy mile i ciepło przyjęci. Zajmowano się nami przez cały dzień. W czwartek zapewnili nam rozrywkę. Zwiedzaliśmy Szczecin przez cały dzień. Zobaczyliśmy najwyższy wieżowiec i bunkry. Organizatorzy zajmowali się nami wspaniale - opowiada Aleksandra Zygan.

W piątek odbyła się oficjalna ceremonia ogłoszenia zwycięzców. Rozpoczęła się od 45-minutowej części artystycznej w wykonananiu uczniów Gastronomika. Potem było wręczenie dyplomów i nagród. Honory pełnił pomorski kurator oświaty. Rejowiacy wrócili do Jędrzejowa z aparatem cyfrowym, pucharem, worem książek i gadżetami ze Szczecina.