Lechia Strawczyn - Samson Samsonów 5:4 (2:1), Baran, D. Kasprzyk 2, Gałęziowski, P. Gołuchowski - Rutkowski, D. Rynk, Kołodziejski, Ł. Rynk.
Lechia: Urbańczyk - Picheta, W. Gołuchowski, K. Majka, M. Majka - Baran, D. Kasprzyk, K. Kasprzyk - Piotrowski, Gałęziowski, P. Gołuchowski oraz Nawara, Zając, Tkaczyk.
Samson: Gorzkowski (46 Szkudlarek) - Ziółkowski, Jędrzejczyk, Stęplewski, Kołodziejski - Dulęba, B (50 D. Rynk)arucha, Strzelecki (46 Włodarczyk), Nowak (46 Czarnomski) - Ł. Rynk (70 Karcz), Rutkowski (46 Kondrak).
- Było to wyrównane spotkanie. Pierwsza połowa wyglądała lepiej w naszym wykonaniu. W drugiej odsłonie meczu dokonałem kilku zmian, co zmieniła także obraz gry - mówił Władysław Starościak, trener Lechii Strawczyn.
- Jak na razie zespół nie jest zgrany, po raz pierwszy graliśmy na dobrze przygotowanym boisku przy ulicy Świegiennego w Kielcach - mówił Jarosław Szczurek, trener Samsona Samsonów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?