- W weekend majowy pojechałem rowerem na wycieczkę nad zalew w podkieleckiej Cedzynie. Zszokowało mnie to, że nie dało się wejść na plażę, bo było na niej mnóstwo szkła - opowiada kielczanin i pyta, dlaczego nikt tam nie sprząta.
Jacek Piróg, sekretarz Urzędu Gminy w Górnie tłumaczy, że śmieci były już sprzątane. - Porządki były robione między wolnymi dniami. Nawet teraz pracownicy są w terenie - mówi.
Zapewnia jednak, że nasze zgłoszenie zostanie sprawdzone. - Postaramy się ustalić, gdzie jeszcze jest brudno, bo obszar jest duży. Jeżeli jeszcze gdzieś będą śmieci, na pewno zostaną posprzątane - kwituje Jacek Piróg.
Kolejne zgłoszenie dotyczące zaśmieconych terenów rekreacyjnych otrzymaliśmy od pana Ryszarda. - Pięknym miejscem był niegdyś teren kamieniołomów między Hutą Jabłonową, a Mninem. Niestety dziś do kamieniołomu przywożone są wciąż wszystkie możliwe śmieci, w tym opakowania po środkach owadobójczych i eternit - ubolewa czytelnik. Jako dowód przesyła nam zdjęcia.
Podkreśla, że ktoś powinien się tym zainteresować. - Wciąż jest to perełka lokalnej przyrody, ze zbiornikami czystej wody i wieloma cennymi gatunkami ptaków, gadów i płazów - przekonuje mężczyzna.
Teren, o którym mówi nasz czytelnik leży pomiędzy gminą Łopuszno, a gminą Słupia Konecka. Najpierw skontaktowaliśmy się z Urzędem Gminy w Łopusznie.
- Musimy ustalić, czyja to działka i będziemy interweniować - mówi pracownica urzędu.
Niecałą godzinę później otrzymaliśmy informację, że dzikie wysypisko zlokalizowane zostało na terenie Gminy Słupia Konecka na gruntach należących do sołectwa Mnin. Pracownicy Urzędu Gminy w Słupi obiecali, że zajmą się tą sprawą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?