Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawe dachy, popękane i zagrzybione ściany sandomierskich bloków

Małgorzata PŁAZA [email protected]
Mieszkańcy zabiegają o remont bloków od dobrych kilku lat. Na razie bezskutecznie
Mieszkańcy zabiegają o remont bloków od dobrych kilku lat. Na razie bezskutecznie M. Płaza
Mieszkańcy bloków przy ulicy Lubelskiej w Sandomierzu od lat czekają na remont. Jest szansa, że się doczekają...

OD OŚMIU LAT ADMINISTRUJE MIASTO

Bloki przy ulicy Lubelskiej powstały w latach 50. Do lat 90. były to budynki zakładowe Stacji Hodowli i Unasienniania Zwierząt. Po reformie administracyjnej sandomierską stację zlikwidowano, a bloki zostały bez gospodarza. Przez pewien czas trwały przepychanki, kto ma je przejąć - powiat czy miasto. Lokatorzy dotkliwe odczuli zamieszanie - przez pewien czas, w okresie jesienno - zimowym, mieszkania były nie ogrzewane. Ostatecznie w 2001 roku bloki trafiły do miasta.
W dwóch jednopiętrowych budynkach mieszka 17 rodzin. Oba bloki są w opłakanym stanie.

POPĘKANE ŚCIANY, DZIURAWY DACH...

Problemów - podkreślają lokatorzy - jest mnóstwo. Dachy, w fatalnym już stanie, przeciekają. - Po opadach w każdym mieszkaniu na górze się leje - mówi Zygmunt Skowron, jeden z mieszkańców.

Bloki nie mają ocieplenia. Efekt: w okresie zimowym temperatury w mieszkaniach spadają do 14 - 15 stopni Celsjusza. - Mieszkania są zagrzybione. Pomaluje się ściany, a za kilka miesięcy znowu są czarne - skarży się jeden z lokatorów.
Kolejna bolączka to gaz. Gaz jest wprawdzie doprowadzony do budynków, ale wykorzystywany jest wyłącznie do ogrzewania, ponieważ nie ma przyłączy do mieszkań. Mieszkańcy korzystają z gazu w butlach.
- Mówi się o wycofaniu butli. Jeśli tak stanie, będziemy mieli poważny problem - podkreśla Zygmunt Skowron.

OBIETNICE, OBIETNICE...

- To, co można, robimy we własnym zakresie. Wymieniliśmy już okna i drzwi. Dbamy o porządek. Ze strony Urzędu Miasta pomocy właściwie nie ma, nie licząc doraźnych, prowizorycznych działań - podkreślają mieszkańcy.
W taki sposób "remontowane" są dachy. - Zalepia się dziury, potem przychodzą deszcze i znowu się leje - mówi Zygmunt Skowron.
W budynkach, podkreślają lokatorzy, trzeba zrobić generalny remont. Najważniejsze są nowe dachy i ocieplenie oraz doprowadzenie gazu do mieszkań.
- Były obietnice, remont przesuwano jednak z roku na rok. W mieście, jak się okazuje, są rzeczy ważniejsze niż ratowanie naszych budynków - stwierdza Anna Samołyk, kolejna z mieszkanek.
MIAŁO BYĆ PÓŁ MILIONA, JEST PIĘĆ RAZY MNIEJ

Kosztorys inwestycji, opracowany w ubiegłym roku opiewa na 500 tysięcy złotych. Wszystko wskazywało na to, że mieszkańcy doczekają się wreszcie generalnego remontu.
- 15 września ubiegłego roku złożyłem wniosek o uwzględnienie w budżecie miasta remontu bloków przy ulicy Lubelskiej - informuje Krzysztof Kandefer, radny Prawa i Sprawiedliwości, członek komisji mieszkaniowej. - Wniosek w tej sprawie zyskał akceptację członków komisji mieszkaniowej Rady Miasta. Uczestniczący w posiedzeniu komisji wiceburmistrz Sandomierza Marek Bronkowski obiecał, że postara się przeprowadzić remont.

- Teraz, po wizycie przedstawicieli mieszkańców w urzędzie, burmistrz zadeklarował na remont obu budynków kwotę... 100 tysięcy złotych - kontynuuje radny.
Taka suma znalazła się w uchwalonym w ubiegłym tygodniu budżecie miasta na ten rok. - Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że na remont dwóch budynków kwota 100 tysięcy złotych nie wystarczy. Będę zabiegał, aby znalazły się pieniądze na wykonanie planowanych prac i aby sprawa nie została zepchnięta na kolejny rok - obiecuje radny Kandefer.

WICEBURMISTRZ OBIECUJE

Krzysztof Kandefer chce, aby członkowie komisji mieszkaniowej podczas kolejnego posiedzenia odwiedzili bloki na Lubelskiej i spotkali się z mieszkańcami.
- Nie może być tak, że miasto dostaje pod swoją kuratelę mieszkania czy budynki i przez lata jedynie pobiera od ludzi czynsz, nie dając nic w zamian. Miasto musi zdać sobie sprawę z tego, że jeśli przyjmuje się na siebie jakieś obowiązki, to trzeba wypełniać je do końca.
Wiceburmistrz Marek Bronkowski zapewnia, że za 100 tysięcy złotych, które wygospodarowano w budżecie, wymieniony zostanie dach na obu budynkach i obróbka blacharska.

- Jeśli uda się korzystnie rozstrzygnąć przetargi i po podsumowaniu pierwszego półrocza zostaną pieniądze, wykonane zostanie ocieplenie budynków - obiecuje zastępca burmistrza Sandomierza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie