Echo Łysicy i doktor Urszula Oettingen z nagrodami na Przeglądzie Zespołów Folklorystycznych i Solistów w Chmielniku

Panie z zespołu Echa Łysicy otrzymały Nagrodę Starosty Kieleckiego.

Doroczne Nagrody za Osiągnięcia w Dziedzinie Twórczości Artystycznej, Upowszechniania i Ochrony Kultury wręczono w niedzielę w Chmielniku na XIV Powiatowym Przeglądzie Zespołów Folklorystycznych i Solistów.

- Nagrody te przyznajemy od 2002 roku. Jest to forma wyróżnienia artystów oraz osób, które prowadzą działalność na rzecz upowszechniania kultury oraz naszego regionalnego dziedzictwa - mówi Beata Piotrowska - Wróbel, kierownik referatu do spraw kultury, turystyki i sportu w Starostwie Powiatowym w Kielcach.

WIELKA RADOŚĆ

- To wielka radość, że nas zauważono - cieszyła się mieszkająca w Bielinach Zofia Pierzak. To ona założyła Echa Łysicy.

Wychowana w bardzo muzykalnym domu chętnie śpiewała i grała na harmonii. Repertuar zespołu to piosenki ludowe regionu świętokrzyskiego oraz pieśni religijne. Zespół chętnie angażuje się we wszystkie wydarzenia kulturalno-turystyczne w gminie, powiecie oraz województwie. Panie ćwiczą raz w tygodniu przez kilka godzin, pomocne w ćwiczeniach były warsztaty możliwe dzięki unijnemu dofinansowaniu.

Echa Łysicy zdobywają nagrody, ostatnie to ta od starosty, dwa miesiące wcześniej triumfowały na Buskich Spotkaniach z Folklorem, zajęły III miejsce w XVI Ogólnopolskim Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie w styczniu 2010 roku, zdobyły wyróżnienie w następnym roku na tym samym festiwalu. Zespół zajął też I miejsce w Wojewódzkim Przeglądzie Kolęd i Pastorałek, I miejsce w VI Festiwalu Pieśni Wielkopostnych w Daleszycach, II miejsce podczas XIX Konkursu Kolęd i Pastorałek we Włoszczowie, nominowany był również do nagrody muzycznej Scyzoryki 2011 w kategorii "muzyka ludowa".

Dlaczego jest to zespół śpiewaczy a nie chór? - Bo śpiewają w nim same panie - mówi Zofia Pierzak. - Mamy od 35 do 70 lat, reprezentujemy różne zawody, ale łączy nas wspólna pasja: wszystkie lubimy śpiewać.

WIELE ZROBILI

Starosta główną nagrodę indywidualną przyznał doktor Urszuli Oettingen - za działalność społeczną na rzecz utrwalania pamięci historycznej na terenie powiatu kieleckiego. Pani Urszula, pracownik naukowy kieleckiego uniwersytetu wróciła do rodzinnej wsi Siekierno w gminie Bodzentyn by kultywować pamięć i patriotyzm. - Przyjmuję tę nagrodę jako formę uznania, za to, co robiłam w ubiegłym roku - mówi z satysfakcją doktor Oettingen. - Wspólnie z mieszkańcami i najbliższą rodziną jako Stowarzyszenie Siekierno Nasza Ojczyzna organizowaliśmy bardzo wiele imprez: pikników, spotkań. Zaprosiliśmy na obóz naukowy studentów etnologii z Uniwersytetu Jagiellońskiego by zebrali materiał o mieszkańcach Siekierna. Posłuży on do w dania książki: obszernej monografii miejscowości.

Urszula Oettingen najbardziej dumna jest z konkursu fotograficznego w którym odział wzięło ponad 40 osób: uczniów miejscowych szkół. "Ocalić od zapomnienia gmina Bodzentyn cztery pory roku". - Uroczyste podsumowanie odbyło się w tym roku, dzięki konkursowi udało się nam, rozbudzić zainteresowanie ludźmi, przyrodą i zabytkami - uważa prezes Stowarzyszenia.

Ten rok jest nie mniej pracowity, najważniejsze są jak zwykle uroczystości patriotyczne. - Jestem historykiem i chociaż wiele osób uważa, że to niemodne staram się rozwijać patriotyzm, także z okazji 15 sierpnia organizujemy duży piknik w plenerze, obok naszego domu i zawsze zapraszamy wszystkich chętnych nie tylko mieszkańców Siekierna czy gminy.