Wyświetl ten post na Instagramie.Dziewczyny miłe moje, cały wczorajszy dzień spędziłam z Waszymi historiami. Poznawałam, analizowałam, grupowałam, aby przekształcić to w materiał do pracy. Nie udało mi się jeszcze wszystkiego domknąć. Wiedziałam, że temat stereotypów jest wyzwaniem, ze względu na skalę tego zjawiska. Ale uświadomiłam sobie, również dzięki Wam, jak długotrwałe i bolesne są konsekwencje takiego traktowania. Wiele kobiet wstydzi się o tym rozmawiać. To my wstydzimy się tego, że ktoś traktuje nas w niewłaściwy sposób. I wiecie co poczułam, że jestem Wam winna to, by również odpowiedzieć szczerze na zadane pytanie. Z którymi stereotypami było mi w życiu najtrudniej ? „ Tancerka -zapewne głupiutka” „ Partner reżyser- kariera przez łóżko” „ Starszy partner- na pewno dla kasy” „ W tym wieku i bez dzieci- coś z nią nie tak” „ Drobna i miła - nie można jej traktować poważnie” „ Nie ma męża - pewnie chce mi zabrać mojego „ „ Nie wstydzi się swojego ciała- na pewno jest łatwa „ itp, itd... Nie znam recepty na to, jak radzić sobie z tak krzywdzącymi osądami, ale wiem, co pomogło mnie. Nauczyłam się bardziej szanować własne potrzeby, niż cudze opinie. Przestałam się tłumaczyć i pozwalam sobie na swoje szczęście. Wiem, że Wy też to potraficie. Każda z nas ma swoją drogę, różnimy się od siebie w różnych aspektach, ale umiejętność opiekowania się i stwarzania warunków do rozwoju są w naszej naturze. Wspierajmy to, co najpiękniejsze : miłość, akceptację, wzajemne wsparcie, współczucie. Życzę Wam w tym dużo siły i wytrwałości. Przytulam Was najczulej, tak jak Marilyn Monroe na zdjęciu
Dziewczyny miłe moje, cały wczorajszy dzień spędziłam z Waszymi historiami. Poznawałam, analizowałam, grupowałam, aby przekształcić to w materiał do pracy. Nie udało mi się jeszcze wszystkiego domknąć. Wiedziałam, że temat stereotypów jest wyzwaniem, ze względu na skalę tego zjawiska. Ale uświadomiłam sobie, również dzięki Wam, jak długotrwałe i bolesne są konsekwencje takiego traktowania. Wiele kobiet wstydzi się o tym rozmawiać. To my wstydzimy się tego, że ktoś traktuje nas w niewłaściwy sposób. I wiecie co poczułam, że jestem Wam winna to, by również odpowiedzieć szczerze na zadane pytanie. Z którymi stereotypami było mi w życiu najtrudniej ? „ Tancerka -zapewne głupiutka” „ Partner reżyser- kariera przez łóżko” „ Starszy partner- na pewno dla kasy” „ W tym wieku i bez dzieci- coś z nią nie tak” „ Drobna i miła - nie można jej traktować poważnie” „ Nie ma męża - pewnie chce mi zabrać mojego „ „ Nie wstydzi się swojego ciała- na pewno jest łatwa „ itp, itd... Nie znam recepty na to, jak radzić sobie z tak krzywdzącymi osądami, ale wiem, co pomogło mnie. Nauczyłam się bardziej szanować własne potrzeby, niż cudze opinie. Przestałam się tłumaczyć i pozwalam sobie na swoje szczęście. Wiem, że Wy też to potraficie. Każda z nas ma swoją drogę, różnimy się od siebie w różnych aspektach, ale umiejętność opiekowania się i stwarzania warunków do rozwoju są w naszej naturze. Wspierajmy to, co najpiękniejsze : miłość, akceptację, wzajemne wsparcie, współczucie. Życzę Wam w tym dużo siły i wytrwałości. Przytulam Was najczulej, tak jak Marilyn Monroe na zdjęciu