Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edyta i Kasia - dwa tygodnie temu ocalili ich trenerzy, jak będzie tym razem?

dota
Edyta Strzycka, Kasia Lisowska
Edyta Strzycka, Kasia Lisowska ZOOM
Edyta Strzycka i Kasia Lisowska znów wystąpią na żywo w programie "The Voice of Poland". W sobotę powalczą o swoje być albo nie być w show programu drugiego Telewizji Polskiej. Obie czekają na nasze głosy.

Dwa tygodnie temu Edyta i Kasia po raz pierwszy zaśpiewały na żywo. Do kolejnego odcinka trafiły dzięki swoim trenerom. Edytę ocaliła Kayah, a Kasię - Andrzej Piaseczny.
W sobotę kolejny pojedynek na głosy. O godzinie 20 zacznie się kolejny odcinek show "The Voice od Poland". Znów na wagę złota będzie każdy głos SMS-owy. Wokalistki ze świętokrzyskiej ziemi liczą na nasze wsparcie!

A co o udziale w programie powiedziała nam jedna z naszych świętokrzyskich reprezentantek? Oto, szczera wypowiedź Edyty Strzycka:

- Emocje, które towarzyszą mi są różne. Jestem już tak daleko i zdecydowanie wiem, czego chce. Tego typu programy są owszem pewną ścieżką do sukcesu i bardzo ułatwiają twarde bycie w branży, ale trzeba uważać, by się w nich nie zatracić. Czuje się bardzo szczęśliwa, że mam cudowny kontakt z Kayah, że uwolniła mnie z kajdan zawiści innych i wytłumaczyła na czym cała rzecz polega. Potrzebowałam takiego nauczyciela jak Ona.... Dotychczas pomagał mi bardzo Kasa... i tak naprawdę tylko On. Reszta branży umywała ręce i nie boje się o tym mówić. Środowisko muzyczne nie szanowało kompletnie tego, co robię, robiłam.

Ale Kayah zmieniła Edycie perspektywę patrzenia.
- Kayah cudownie ujęła to w kilku zdaniach. Im będziesz dalej, tym będzie gorzej, a ilość wrogów świadczy o Twoim sukcesie. Ta Kobieta postawiła mnie na nogi, dała mi nowe życie, wróciłam do siebie i w tym momencie twardo stąpam po ziemi. Wiem, czego chce, na pewno pozostać sobą... Oczywiście bardzo miło byłoby przejść dalej i pozostać w programie... Natomiast, jeśli tak się nie stanie, to podkreślić muszę, że jestem ogromna szczęściarą... Poznałam swoją największą Idolkę.... Okazałyśmy się być bardzo podobne do siebie... Łączy nas naprawdę wiele i jestem pewna, że przyjaźń miedzy mną a Kayah przetrwa bez względu na to, co stanie się w programie... Moja najszczersza rada dla wszystkich to to, by nie dali się stłamsić masie... To, co nieprzeciętne, jest najpiękniejsze... To, co omija wszelkie konwenanse i wypływa prosto z wnętrza jest prawdziwe... Nie można kogoś zmuszać do bycia kimś innym niż jest… - zdradziła nam Edyta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie