Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edyta Strzycka kręciła teledysk w Kielcach

Dorota KLUSEK [email protected]
Stanie na dachu, na dwóch szynach było nie lada wyzwaniem!
Stanie na dachu, na dwóch szynach było nie lada wyzwaniem! Łukasz Zarzycki
- Kielce to moja ojczyzna: mała, cicha, zielona i spokojna. Kocham to miasto, tu był zawsze mój dom. Dlatego też właśnie na kieleckiej ziemi powstanie klip do "Poznaj siebie" - tak Edyta Strzycka zapewniała nas niespełna miesiąc temu. Słowa dotrzymała.

[galeria_glowna]

Na planie pierwszego dnia zdjęciowego Edytę odwiedziła ekipa z Eska TV.
Na planie pierwszego dnia zdjęciowego Edytę odwiedziła ekipa z Eska TV.

Na planie pierwszego dnia zdjęciowego Edytę odwiedziła ekipa z Eska TV.

Walka z upałem oraz z własnym lękiem. Próba siły i cierpliwości. Edyta Strzycka kręciła w Kielcach teledysk do piosenki "Poznaj siebie"

To drugi singiel z debiutanckiej płyty Edyty Strzyckiej. Można go usłyszeć w ogólnopolskich stacjach radiowych, między innymi w RMF FM. Niedługo będzie można także zobaczyć.

UPALNY POCZĄTEK

- Ta piosenka jest po części autobiograficzna. Jest w niej trochę mnie samej, ponieważ uważam, że najważniejsza jest prawda. Ją najbardziej cenią słuchacze, a ja piszę tak, jak czuję, pokazuję mój świat, siebie - podkreśla Edyta.

Nie dziwi więc fakt, że teledysk do niej był kręcony właśnie w Kielcach, w rodzinnym mieście piosenkarki.
- Tu się urodziłam, to cudowne miasto, pełne pozytywnej energii, z niezwykłą atmosferą i wspaniałymi ludźmi. Warto je pokazać - zaznacza.

Praca na planie trwała dwa dni. Łatwo nie było.
- Zaczęliśmy w poniedziałek. Zależało nam na pokazaniu otwartych przestrzeni. Pierwsze ujęcia kręciliśmy na dawnej stacji kolejowej przy ulicy Kolberga w Kielcach - wspomina.

Na ulicy Kolberga w Kielcach pojawili się także tancerze. Na zdjęciu Zuzanna Powałkiewicz i Michał Plewniak.
Na ulicy Kolberga w Kielcach pojawili się także tancerze. Na zdjęciu Zuzanna Powałkiewicz i Michał Plewniak.

Na ulicy Kolberga w Kielcach pojawili się także tancerze. Na zdjęciu Zuzanna Powałkiewicz i Michał Plewniak.

Poważnym problemem stał się upał. Ekipa pracowała kilka godzin w pełnym słońcu.
- W pewnym momencie termometry wskazały prawie 50 stopni Celsjusza! Było naprawdę ostro. Dlatego tym bardziej dziękuję tancerzom, którzy tam ze mną byli, dali radę i cały czas mieli w sobie tyle pozytywnej energii: ekipie z Broken Glass 2 pod wodzą Vasqueza oraz tancerzom z Kieleckiego Teatru Tańca: Ani i Bartkowi - wymienia.

ZADANIE NA WYSOKOŚCI

Tego dnia plan zdjęciowy odwiedziła także ekipa z Eska TV, więc nie obyło się również bez szybkiego wywiadu.

We wtorek sceneria całkowicie się zmieniła, i choć upał już nie dawał się we znaki, to i tak dla Edyty ten dzień na długo pozostanie w pamięci. Musiała się zmierzyć z samą sobą.

- Boję się dwóch rzeczy: pająków i wysokości - śmieje się. - Drugiego dnia kręciliśmy ujęcia na dachu 14-piętrowego wieżowca przy ulicy Targowej. Stałam na dwóch szynach i byłam przerażona! - dodaje już całkiem poważnie. - Dużo siły właśnie wtedy dodała mi moja piosenka. Po raz pierwszy zaczęłam ją odbierać jako słuchacz, wsłuchałam się w jej słowa. Dotychczas znałam ją tylko jako jej autor. Tam na dachu zaczęłam wierzyć w siebie.

Poświęcenie ze strony Edyty było ogromne. - Czego się nie robi dla roli - żartuje. - Wraz z Piotrem Kolarskim, reżyserem i operatorem kamery zależało nam, żeby przy okazji pokazać piękną panoramę Kielc, z jej ważnymi punktami: Karczówką, Telegrafem, czy Kościołem Świętego Wojciecha. Widziałam fragmenty tych nagrań, chyba nam się udało. Jedno jest pewne: warto pokonywać swój strach, walczyć ze swoimi słabościami. Nigdy nie jest na to za późno.

ZAUFANA EKIPA

Z jednego dachu Edyta weszła na drugi. Resztę ujęć kręcono na parkingu Galerii Echo.
Kieleckie były plenery, ale także ekipa, która pracowała nad teledyskiem. Wspomniani już tancerze, to: Zuzanna Powałkiewicz, Piotr German, Michał Plewniak i Karol Kwinta z Broken Glass 2 oraz Anna Kmiecik i Bartłomiej Łącki z Kieleckiego Teatru Tańca. Do współpracy został zaproszony także stylista fryzur i makijażysta Marcin Kwieciński.

- Bardzo mi zależało, żeby właśnie on zajął się moim makijażem i fryzurami. Zresztą z tego, co mi zaproponował jestem zadowolona. Cieszę się, że był razem z nami, choć wiem też, że z jego strony łatwo nie było, bo musiał przełożyć terminy wizyt swoich klientek - mówi Edyta.

- Strasznie się ucieszyłem z tego zaproszenia, bo jednak konkurencja na tym rynku jest spora, a Edyta zaufała właśnie mi, i to mnie powierzyła swoje włosy i twarz - cieszy się Marcin Kwieciński. - Lubię pracować, jak coś się dzieje, jak jest dużo ludzi. Wspólnie udało się nam wypracować to, co widać: jest fajnie, rockowo, a jednocześnie zmysłowo.

EFEKTY POZNAMY WKRÓTCE

Marcin był partnerem Edyty w tanecznym show "Świętokrzyskie gwiazdy tańczą". - Wtedy się poznaliśmy i od tego czasu śledzę, co się dzieje u Edyty. Słałem SMS-y, kiedy startowała w "The Voice of Poland". Teraz też mocno jej kibicuję - zdradza.

- Lista osób, którym chcę podziękować jest długa. Dziękuję również Piotrowi Kolarskiemu i jego ekipie, włodarzom Kielc, na czele z prezydentem Wojciechem Lubawskim, Mariuszowi Gorajowi, ekipie Eska TV oraz Echu Dnia - wylicza Edyta.

Efekty pracy w postaci gotowego klipu będziemy mogli zobaczyć za około dwa tygodnie. Teledysk pokażemy również na portalu www.echodnia.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie