Effector Kielce uległ Indykpolowi AZS Olsztyn 0:3

Effector Kielce - Indykpol AZS Olsztyn - ZOBACZ ZAPIS RELACJI LIVE

Effector Kielce - Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (23:25, 19:25, 19:25)

Effector: Komenda 1, Superlak 9, Pawliński 7, Wachnik 9, Nalobin 4, Wohlfahrtstatter 5, Biniek (libero) oraz Formela, Antosik, Bućko 9, Andrić.

Indykpol AZS: Woicki 1, Hadrava 14, Śliwka 11, Włodarczyk 6, Pliński 6, Zniszczoł 9, Żurek (libero) oraz Boswinkel, Palacios 7, Makowski.

MVP meczu: Miłosz Zniszczoł (Indykpol AZS).

Sędziowali: Maciej Twardowski (Radom) i Marek Lagierski (Czeladź). Widzów: 1800.

Przebieg: I set: 0:1, 1:4, 2:5, 3:8, 5:10, 8:12, 13:16, 18:18, 20:20, 20:21, 20:23, 23:25; II set: 0:1, 1:3, 4:6, 6:8, 8:12, 10:15, 11:16, 13:18, 15:21, 17:23, 19:25; III set: 0:1, 1:3, 3:5, 5:8, 9:12, 12:13, 13:16, 14:18, 18:20, 19;21, 19:23, 19:25.

Effector w sobotnim meczu nie miał prostego zadania. Podejmował trzeci w tabeli Indykpol AZS Olsztyn, który przed spotkaniem miał na swoim koncie dziewięć zwycięstw z rzędu. Kielecka drużyna przystępowała do konfrontacji w nieco lepszych nastrojach niż w poprzednich pojedynkach, ponieważ przed tygodniem udało jej się przerwać serię jedenastu porażek z rzędu.

Początek spotkania należał do gości, którzy zdobyli kilkupunktowe prowadzenie. Po ataku Daniela Plińskiego ze środka AZS wygrywał 4:1, a po skutecznej akcji Wojciecha Włodarczyka goście wygrywali 8:3. Kielczanom mimo prób trudno było zmniejszyć stratę do rywali. Gospodarze popełniali błędy w ataku oraz zagrywce. Po autowym serwisie Michała Superlaka olsztynianie wygrywali 15:11. Od tego momentu kielecki zespół zaczął odrabiać straty. Po skutecznym bloku Effectora, który zablokował atak Aleksandra Śliwki, zespół Sinana Tanika przegrywał już tylko 15:16. Po mocnym ataku Superlaka, po którym piłka odbiła się od bloku i powędrowała na aut, gospodarze doprowadzili do remisu 18:18. Remis 20:20 widniał także na tablicy wyników po skutecznym potrójnym bloku, który zatrzymał atak Włodarczyka. Później AZS znów osiągną przewagę. Po autowej zagrywce Superlaka było 24:21 dla olsztynian. Kielczanie walczyli do końca. Po skutecznym bloku Superlaka na Aleksandrze Śliwce było 23:24. Niestety gospodarzom nie udało się doprowadzić do remisu. Zespół z Warmii zwyciężył 25:23.

Druga partia rozpoczęła się podobnie do pierwszej. AZS szybko osiągnął kilkupunktową przewagę. Po autowym ataku Macieja Pawlińskiego goście prowadzili 4:1. Effector zbliżył się na punkt do olsztyńskiej drużyny po zepsutej zagrywce Włodarczyka, który posłał piłkę w aut. Było 6:5 dla AZS. Rywale Effectora szybko wrócili do wysokiego prowadzenia. Po bloku na Jakubie Wachniku było 13:8 dla gości. Po skutecznej akcji Jana Hadravy było 16:11 dla drużyny z Olsztyna. Gospodarze próbowali zmniejszyć rozmiary porażki, ale dobrze dysponowani przeciwnicy na wiele im nie pozwalali. Zwyciężyli oni w drugim secie 25:19, po skutecznym ataku Ezequiela Palaciosa.

Dziesięciominutowa przerwa nie przyniosła przełomu w poczynaniach gospodarzy. Po powrocie na parkiet, to zespół z Olsztyna nadawał rytm gry. Effector był zmuszony już od pierwszych minut odrabiać straty. Blisko wyrównania kielczanie byli po ataku z lewego skrzydła Macieja Pawlińskiego, gdy przegrywali 5:6. Po skutecznej akcji Bartosza Bućko było 8:10, a mocnym uderzeniu ze środka Petera Wohlfahrtstattera 9:11 gospodarze jeszcze raz zbliżyli się na punkt do rywali. Po błędzie technicznym AZS, prowadził on 13:12. Końcówka seta należała do gości. W zespole z Olsztyna dobrze spisywał się między innymi były zawodnik kieleckiej ekipy Miłosz Zniszczoł. Skuteczny był także Jan Hadrava. Goście wygrali trzecią partię 25:19 i cały mecz 3:0.

Sport Echo Dnia