Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Effector urwał seta Resovii. Przegrał 1:3 (zdjęcia)

(SAW, KAR)
Nie było niespodzianki w Rzeszowie. W meczu 28 kolejki PlusLigi siatkarzy, Effector Kielce przegrał z Asseco Resovią 1:3.

Asseco Resovia Rzeszów – Effector Kielce 3:1 (25:17, 25:14, 20:25, 25:15)

Asseco Resovia: Drzyzga 2, Schoeps 19, Ivovic 10, Rossard 17, Lemański 11, Możdżonek 7, Masłowski (libero) oraz Jaeschke, Tichacek.

Effector: Komenda 1, Andrić 1, Formela 3, Wachnik 9, Maćkowiak 5, Wohlfahrtstatter 5, Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Bućko 12, Antosik, Pawliński, Superlak 11.

MVP meczu: Jochen Schoeps (Asseco Resovia).

Sędziowali: Marek Lagierski (Czeladź) i Piotr Król (Katowice). Widzów: 4070.

Przebieg: I set: 1:0, 3:1, 6:3, 8:6, 12:8, 15:11, 16:14, 19:15, 21:15, 23:16, 25:17; II set: 0:1, 3:1, 8:2, 10:5, 12:6, 16:8, 19:10, 21:12, 23:13, 25:14; III set: 1:0, 3:1, 5:5, 8:7, 9:12, 11:14, 12:16, 12:20, 14:21, 17:23, 20:25; IV set: 1:0, 3:1, 6:3, 8:6, 12:7, 14:9, 16:10, 21:10, 23:13, 25:15.

Pierwszy set na początku był dosyć wyrównany. Choć po udanej akcji Jochena Schoepsa gospodarze prowadzili 5:2, to po udanej akcji Marcina Komendy było 6:6. Potem jednak zaczęła uwidaczniać się przewaga wicelidera i po ataku Thibaulta Rossarda było 14:11 dla Asseco Resovii, ale znów Effecor po błędzie miejscowych (atak w antenkę) zniwelował różnicę do jednego punktu (15:14). Od tego momentu zaczął się jednak odjazd gospodarzy, który po kolejnym udanym ataku Schoepsa wyszli na prowadzenie 19:14. Nic nie dał czas, jakim ratował się trener Sinan Tanik. Po ataku Bartłomieja Lemańskiego było już 22:15, a seta udanym atakiem zakończył Rossard (22:17).

Druga partia zaczęła się od skutecznego bloku Effectora, ale szybko zrobiło się 6:2 dla gospodarzy, po tym jak asem serwisowym popisał się Niemiec Schoeps. Trener Tanik wziął czas. Wciąż jednak trwał koncert gospodarzy, którzy po kolejnym nieudanym ataku kielczan prowadzili już 9:2, a w polu zagrywki wciąż stał Schoeps. Fatalną serię Effectora przerwał wprowadzony na boisko Bartosz Bućko i potem kielczanie odrobili kilka punktów po błędach Resovii. Ale nie na tyle, by poważnie zagrozić wiceliderowi. Gdy Lemański dał miejscowym prowadzenie 13:6, trener Tanik ratował się drugim czasem. Utrzymywała się jednak bezpieczna przewaga Resovii, choć trener Tanik rotował składem i przy stanie 19:10 wszedł na boisko kapitan Effectora Maciej Pawliński. Kielczanie jeszcze ułatwili zadanie faworytowi, gdyż ryzykowali w polu zagrywki i najczęściej się mylili. Gdy daleko w aut zaatakował Konrad Formela był 24:13, a apogeum niemocy kielczan była zepsuta zagrywka Jędrzeja Maćkowiaka, która dała ostatni punkt gospodarzom (25:14).

Po przerwie kielczanie wyszli na boisko z mocnym postanowieniem poprawy i choć przegrywali 2:4, to po udanym bloku na Marko Ivoviciu, wyszli na prowadzenie 5:4. To wyraźnie podbudowało kielczan i choć grali w Rzeszowie bez kontuzjowanego środkowego Aleksieja Nalobina, po kolejnym udanym bloku, tym razem na Schoepsie, prowadzili 11:9. Trener Andrzej Kowal wziął czas, ale nie pomogło, gdyż po ataku w taśmę znów był punkt dla Effecora, a po kolejnym udanym bloku, czteropunktowe prowadzenie kielczan (14:10). Goście szli za ciosem i gdy udanie zaatakował Superlak, było dla nich 17:12 i o drugi czas poprosił trener Kowal. Ale zrobiło się 20:12 i zanosiło się na pogrom faworyta. Takiej przewagi kielczanie nie dali sobie już wydrzeć z rąk, choć gdy na podwójnym bloku powstrzymany został Superlak, przewaga gości stopniała do trzech punktów (23:20). Wtedy jednak Effector wrócił o dobrej gry, a udana kiwka Bućko dała mu wygraną w tej partii 25:20.

Przegrany set rozzłościł Resovię, która na początku nie mogła odskoczyć ambitnie grającym kielczanom. Gdy zaatakował Maćkowiak, było tylko 6:5 dla Resovii. Doświadczenie gospodarzy brało jednak górę i potem rosła ich przewaga (13:7 po ataku Schoepsa i 17:10 po asie Ivovicia). Kielczanom nie udało się więc zdobyć punktu w Rzeszowie i musieli zadowolić się urwaniem seta faworytowi.

W sobotę o godzinie 20 w Hali Legionów, Effector podejmuje Espadon Szczecin. To ważny mecz w walce o 12 miejsce w tabeli. Jeśli kielczanie wygrają, zapewnią sobie 12 pozycję po sezonie zasadniczym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie