Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Effector zwyciężył w Bielsku-Białej

Kamil Markiewicz
W pierwszym meczu o 13. miejsce w PlusLidze, który odbył się we wtorek w Bielsku-Białej, Effector Kielce pokonał miejscowy BBTS 3:2. Rewanż w czwartek o godzinie 18, w kieleckiej Hali Legionów.

BBTS Bielsko-Biała - Effector Kielce - zobacz zapis relacji live

BBTS Bielsko-Biała - Effector Kielce 2:3 (25:19, 23:25, 25:21, 22:25, 12:15)
BBTS: Bieńkowski 3, Gryc 8, Kwasowski 22, Vemić 5, Gaca 11, Siek 12, Czauderna (libero) oraz Grzechnik, Janeczek 14, Bartos 4.
Effector: Komenda 4, Andrić 18, Formela 7, Wachnik 7, Maćkowiak 3, Wohlfahrtstatter 10, Sobczak (libero) oraz Biniek (libero), Bućko, Antosik, Nalobin 4, Pawliński 17, Superlak 1.
MVP meczu: Maciej Pawliński (Effector).

Sędziowali: Jacek Litwin (Kraków) i Anna Niedbał (Dębica). Widzów: 500.
Przebieg: I set: 1:0, 2:2, 6:4, 8:5, 12:8, 14:10, 16:11, 18:14, 21:16, 23:17, 25:19; II set: 0:1, 2:2, 5:5, 6:8, 7:11, 10:14, 12:16, 13:18, 16:21, 19:23, 23:25; III set: 0:1, 2:2, 5:5, 7:8, 12:12, 14:14, 16:15, 18:18, 21:19, 23:21, 25:21; IV set: 1:0, 2:2, 3:5, 7:8, 8:11, 10:15, 11:16, 18:18, 21:20, 21:23, 22:25; V set: 0:1, 2:2, 4:6, 6:8, 10:10, 11:14, 12:15.

Kielecki zespół wykonał pierwszy krok do tego, aby zakończyć sezon na 13. miejscu, wygrywając wczoraj z BBTS 3:2.

Zwycięstwo nie przyszło Effectorowi z łatwością. W pierwszym secie tylko do wyniku 3:3 na parkiecie toczyła się wyrównana walka. Później do głosu doszli bielszczanie. BBTS zaczął osiągać przewagę. Po udanej akcji Kamila Kwasowskiego było 7:4. Kielczanie gonili wynik. Po skutecznym bloku Jakuba Wachnika przegrywali 7:8. BBTS nie dał sobie wydrzeć korzystnego wyniku. Po ataku ze środka Wojciecha Sieka ekipa z Bielska Białej wygrywała 16:11. Kielecka drużyna mimo prób nie zdołała odrobić strat. Przegrała 25:19.

W drugim secie kielczanie zaprezentowali się lepiej. Po asie serwisowym Marcina Komendy wygrywali 10:6. Po skutecznej akcji Konrada Formeli było 14:10 dla ekipy z Kielc. Kilka minut później po ataku przyjmującego Effectora, kielczanie wygrywali 23:19. W końcówce do głosu doszli gospodarze, którzy akcji Bartosza Janeczka doprowadzili do remisu 23:23. Zespół Sinana Tanika nie pozwolił rywalom wyjść na prowadzenie. Wygrał 25:23.

Trzecia partia była wyrównana. Po ataku z środka Petera Wohlfahrtstattera Effector remisował z BBTS 19:19. Końcówka należała do gospodarzy, którzy zwyciężyli 25:21. W czwartej odsłonie kielczanie osiągnęli kilkupunktowe prowadzenie, które utrzymali do końca, wygrywając 25:22. Mecz musiał zostać rozstrzygnięty w tie breaku. Goście prezentowali się w nim lepiej, ale BBTS nie chciał dać za wygraną. Po ataku Bartosza Janeczka było 10:10. Później Effector zaczął wygrywać. Ostatecznie zwyciężył 15:12 i całym meczu 3:2.

- Był to trudny mecz. Momentami gra obu ekip była bardzo dobra. Było dużo długich wymian. Zdarzały się też okresy, w których drużyny popełniały błędy. Zrobiliśmy ich mniej od gospodarzy, dzięki temu wygraliśmy - mówił Adam Swaczyna, drugi trener Effectora.

Rewanż rozegrany zostanie w czwartek, o godzinie 18, w kieleckiej Hali Legionów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie